- Przekazany nam materiał przez Żandarmerię Wojskową został przedstawiony biegłemu, który jest członkiem zespołu biegłych powołanego przez Wojskową Prokuraturę Okręgową w Warszawie - informuje ppłk Janusz Wójcik, rzecznik prasowy Naczelnej Prokuratury Wojskowej w Warszawie. - Po przeprowadzonej analizie biegły stwierdził, że fragment blachy jest najprawdopodobniej częścią statku powietrznego i może pochodzić z prezydenckiego samolotu Tu-154M.
Przypomnijmy, że fragment blachy przywiózł do Kościerzyny mieszkaniec miasta, który przed rokiem był na wycieczce w Smoleńsku. Z inicjatywy Kazimierza Maszka, byłego radnego powiatu kościerskiego, został on umieszczony w specjalnej urnie i zamontowany na tablicy upamiętniającej katastrofę smoleńską, która znajduje się przy pomniku Chrystusa Króla w Kościerzynie. Uroczystości odbyły się w piątą rocznicę wypadku.
Zobacz także:
Gdy o sprawie zrobiło się głośno w całym kraju, postępowanie wszczęła Naczelna Prokuratura Wojskowa w Warszawie. Zleciła ona czynności Żandarmerii Wojskowej, która przeprowadziła oględziny przedmiotu oraz przesłuchała kilka osób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?