Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdzie możesz legalnie napić się piwa we Wrocławiu? Podpowiada prawnik

Marcin Walków
Fot. Tomasz Hołod/zdjęcie ilustracyjne
Ładna pogoda coraz częściej wyciąga wrocławian z domów. Wielu z nich na spotkania w plenerze zabiera piwo lub inny alkohol. A w ślad za nimi idą strażnicy miejscy. Podczas ostatniej akcji wystawili 79 mandatów za picie piwa w miejscu niedozwolonym. Prawnik tłumaczy, że są miejsca, w których piwo pod chmurką można pić legalnie. I nie chodzi tylko o własną działkę lub ogródek barowy.

Zakaz picia alkoholu w miejscu publicznych to mit. Można mówić za to o piciu alkoholu w miejscu zakazanym. Listę takich miejsc zawiera ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

To z tej ustawy wynika, że alkoholu nie można pić "na ulicach, placach i w parkach, z wyjątkiem miejsc przeznaczonych do ich spożycia na miejscu, w punktach sprzedaży tych napojów.”

- Często z ust funkcjonariuszy policji czy straży miejskiej, słyszymy o mandatach wypisywanych osobom spożywającym napoje alkoholowe w miejscu publicznym. Tymczasem definicja miejsca publicznego nie jest w ustawie nigdzie podana - mówi Romuald Kędzierski prawnik z kancelarii Koksztys.

Zgodnie z prawem, wrocławscy radni uchwalili też, że są w naszym mieście inne miejsca, gdzie picie napojów "z procentami" jest zabronione. Obejmują one ogólnodostępne place zabaw dla dzieci, tereny na promenadzie biegnącej wzdłuż Fosy Miejskiej, lunaparki i parki rozrywki.

Można zatem pić piwo nad Odrą - na wałach przeciwpowodziowych i bulwarach, o ile nie są one częścią ulicy lub parku. Taki zakaz obowiązuje więc np. na bulwarze Piotra Włostowica na Wyspie Piasek.

- Bo cała wyspa objęta jest zakazem spożywania alkoholu, ale już nie na Wyspie Opatowickiej lub zimowisku barek na Odrze na Osobowicach. Nie otrzymamy też mandatu za spożywanie alkoholu na podwórkach, klatkach schodowych, przejściach podziemnych czy terenach rekreacyjnych dla młodzieży, jak np. boiska, skejtparki - dodaje mec. Kędzierski.

Prawnik przypomina też, że nadal obowiązują zapisy uchwały z 1997 roku, którą radni wprowadzili zakaz spożywania napojów alkoholowych na obszarze Starego Miasta i Śródmieścia Reymonta, wydzielonym ulicami Reymonta, Pomorską, Dubois, Jagiełły, Podwale, Piłsudskiego, Zielińskiego, nasypem kolejowym, Pułaskiego, Mazowiecką, Placem Grunwaldzkim wraz z tymi ulicami i placami i zamkniętym od północy Kanałem Miejskim, a także na obszarze 24 parków miejskich. Właśnie dlatego bulwary i wyspy w centrum miasta są objęte zakazem.

- Policjant lub strażnik miejski nie mogą nałożyć mandatu za spożywanie alkoholu na klatce schodowej lub w bramie - dodaje mec. Kędzierski. Radzi też, by od funkcjonariusza domagać się wskazania podstawy prawnej, a w ostateczności nie przyjmować mandatu. - Wówczas zostanie skierowany wniosek do sądu o ukaranie i to przed sądem będziemy uzasadniać swoje racje - dodaje Romuald Kędzierski.

W tym zaś mogą być pomocne zdjęcia z miejsca interwencji lub nagranie jej przebiegu.

Zobacz koniecznie: Wrocławski Festiwal Dobrego Piwa. Tłumy chętnych na złocisty trunek [FILM, ZDJĘCIA, CENY]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska