Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Defibrylator dla głogowskich ratowników

Kacper Chudzik
Kacper Chudzik
Prezydent miasta przekazał głogowskiemu pogotowi nowoczesny defibrylator, najwyższej światowej klasy. Koszt tego niewielkiego urządzenia, w sumie ponad 90 tys. zł, został pokryty z budżetu miasta.

- Mam nadzieję, że dzięki niemu uda się uratować niejedno życie, choć życzę oczywiście wszystkim, by było jak najmniej powodów do jego wykorzystywania - powiedział prezydent Rafael Rokaszewicz. - Oby ten dar głogowian jak najlepiej się spisywał.

Przekazanie odbyło się w siedzibie przy ul. Kościuszki. - Bardzo dziękujemy i cieszymy się, że pan prezydent dotrzymał słowa - powiedział dyr. legnickiego pogotowia Andrzej Hap. - Ponad pół roku temu rozmawialiśmy o takim urządzeniu, i zapewnił pan wtedy o wsparciu jego zakupu przez samorząd.

Takie defibrylatory służą do akcji reanimacyjnej, maja możliwość wysyłania transmisji ekg, dzięki czemu lekarz ratownik ma bezpośredni kontakt z ośrodkiem kariologicznym. Istnieje więc możliwość przeprowadzania konsultacji stanu pacjenta znajdującego się w karetce ze specjalistami, bez względu na to gdzie się ona znajduje. Ratownicy dostają wytyczne, co mają podać i wiozą chorego na oddział, gdzie jest mu udzielana natychmiastowa pomoc. Dzięki temu, pacjenci po zawale czasami opuszczają szpital już po kilku dniach. To jeszcze niedawno było nie do pomyślenia.

Dyrektor dziękował za wsparcie pogotowia, i faktycznie było za co, gdyż warto przypomnieć iż nowoczesny defibrylator to nie jedyny dar samorządu. W ubiegłym roku pogotowie otrzymało nowoczesną karetkę. Obecnie stacja jest w trakcie przygotowywania umowy ze szpitalem na usługi nowoczesnej karetki na rzecz Szpitalnego Oddziału Ratunkowego.

Czy możemy w Głogowie czuć się bezpieczni i liczyć na szybką reakcję pogotowia ratunkowego? - Żaden z naszych samochodów nie ma więcej niż pięć lat, więc można liczyć na ich znaczącą niezawodność - zapewnia dyr. Hap. - Jeśli chodzi o wyposażenie, to właśnie dzięki wsparciu Polkowic i Głogowa, dysponują one nowoczesnym sprzętem.

W Głogowie jest jeden zespół specjalistyczny z dyżurującym lekarzem ratunkowym i dwa zespoły paramedyczne, z ratownikami medycznymi. Głogowskie pogotowie wyjeżdża w ciągu roku około 10 tys. razy.

- Niestety, często jeździmy do zachorowań, do których nie ma podstaw wzywania pogotowia, a wystarczyłaby pomoc lekarza podstawowej opieki zdrowotnej - mówi szefowa głogowskiego oddziału Beata Kopacka. - W czystym systemie ratunkowym takich wyjazdów byłoby zapewne nie więcej niż 2 tys. w ciągu roku.

W pogotowiu pracuje 35 osób, w tym 13 lekarzy zatrudnionych w systemie kontraktowym, 11 pielęgniarek ratunkowych i 22 kierowców-ratowników i ratowników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska