Do zdarzenia doszło w niedzielę wieczorem przy ul. Szybowcowej. Do taksówki znajdującej się na postoju wsiadł mężczyzna i przyłożył do głowy kierowcy zawinięty w płócienną torbę przedmiot imitujący broń. Kazał się zawieźć pod wskazany adres, grożąc jednocześnie taksówkarzowi pozbawieniem życia, gdyby ten nie chciał spełnić jego żądania.
Szofer zachował jednak zimną krew. Powiedział napastnikowi, że coś mu wypadło podczas wsiadania, a gdy ten się schylił, taksówkarz ruszył, na tyle ostro, że bandyta wypadł z samochodu. Powiadomieni o zdarzeniu policjanci kilka ulic dalej ulic namierzyli podejrzanego. Mężczyzna podczas próby zatrzymania, trzymając rękę za kurtką groził, że zaraz odpali granat. Po chwili został obezwładniony.
26-latek trafił do policyjnego aresztu. - Jesteśmy w trakcie ustalania czy zatrzymany nie miał na swoim koncie więcej tego typu napadów – mówi podkom. Kamil Rynkiewicz, oficer prasowy wrocławskiej policji. Już wiadomo, że sprawca ma na swoim koncie jeszcze inny rozbój, do jakiego doszło kilka dni wcześniej. Wówczas napadnięta została kobieta.
Sąd Rejonowy Wrocław – Fabryczna zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?