Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna. Olimpia Grudziądz - Chrobry Głogów 2:1 (1:1)

JP
Chrobry Głogów
Chrobry Głogów Piotr Krzyżanowski/Polska Press
W Głogowie wprawdzie jeszcze czerwone światło się nie pali, ale zrobiło się już żółto i jeśli wyniki targanego od początku wiosny kontuzjami zespołu się nie zmienią, to o utrzymanie będzie trzeba bić się do ostatniej minuty tego sezonu. Chrobry w 27. kolejce przegrał z Olimpią Grudziądz 1:2 (1:1).

Porażkę pomarańczowo-czarnych wykorzystali dodatkowo zawodnicy Bytovii Bytów, wygrywając na wyjeździe z Sandecją Nowy Sącz 1:0, a to przecież na ich poczynania zerkali do tej pory głogowianie, bo oba zespoły sąsiadowały ze sobą w tabeli. Przed tą kolejką Chrobry był wyżej, a teraz zespół z Bytowa go przeskoczył.

Wpadka w Grudziądzu boli trenera Ireneusza Mamrota, bo to jego drużyna jako pierwsza strzeliła bramkę i po pierwszej połowie prezentowała się lepiej od rywala. W dwudziestej czwartej minucie do bramki Michała Wróbla trafił młody pomocnik z Ukrainy Wołodymyr Hudyma. - Pierwszych 20 minut tego meczu zdominowali gospodarze. Przetrwaliśmy to i zdobyliśmy bramkę. Ten mecz się bardzo dobrze dla nas ułożył. Z czasem nasza gra wyglądała coraz lepiej, niestety straciliśmy gola po stałym fragmencie. W drugiej połowie zaczęliśmy znacznie lepiej. Stuprocentową okazję do zdobycia gola miał Damian Piotrowski, ale jego strzał wybronił bramkarz. Później zdobyliśmy gola, ale sędzia go nie uznał. Krzysiek Ziemniak dobił zmierzającą do bramki piłkę, a niestety był na spalonym. Chwilę później straciliśmy gola po fenomenalnym uderzeniu. Do końca walczyliśmy, odkryliśmy się mocno i Olimpia próbowała szczęścia z kontry, w jednej z takich sytuacji dobrą obroną wykazał się Sławek Janicki. Po raz kolejny zabrakło nam takiego boiskowego wyrachowania. Mieliśmy okazje by podwyższyć, a tracimy gola. Niestety po dwóch dobrych wyjazdowych meczach zdobyliśmy tylko punkt - mówił po meczu trener Mamrot.
I liga

Olimpia Grudziądz - Chrobry Głogów 2:1 (1:1)

Bramki: Bartosz Jaroch 41, Robert Szczot 73 - Wołodymyr Hudyma 24

Olimpia: Wróbel - Jaroch, Łabędzki, Piter-Bućko, Banasiak, Smoliński (76 Kłus), Elsner, Popović, Rogalski (46 Szczot), Skórecki (46 Kaczmarek), Cieśliński.

Chrobry: Janicki - Ziemniak, Byrtek, Bogusławski (80 Bednarski), Michalec, Samiec, Kościelniak (84 Pisarczuk), Hałambiec, Gąsior (58 Hirśkyj), Hudyma, Piotrowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska