Problemy były już na trasie specjalnego pociągu z Wrocławia, którym jechali pseudokibice Śląska. Otóż z wagonów na całej trasie wyrzucali petardy hukowe. W sumie ok. 70. - Petardy poleciały na stacjach w Obornikach Śląskich i Żmigrodzie. Na szczęście nikomu nic się nie stało - powiedziała nam Iwona Mazur oficer prasowy policji w Trzebnicy.
Problemy były także na samym stadionie w Poznaniu. Na początku drugiej połowy wrocławscy pseudokibice odpalili race i kilka z nich rzucili na murawę. Na kilka minut sędzia przerwał spotkanie.
Przypomnijmy, że w sobotę do poziomu wrocławskich pseudokibiców dopasowali się także piłkarze WKS-u. Nie poradzili sobie z "Kolejorzem" i będąc drużyną słabszą, przegrali 0:2.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?