- W mieszkaniu pomiędzy Szymonem G. a jego matką doszło do kłótni, podczas której sprawca nożem kuchennym zadał kobiecie kilka ran kłutych szyi, brzucha i pleców. Na skutek zadanych ciosów pokrzywdzona zmarła - informuje Ewa Węglarowicz-Makowska z prokuratury w Jeleniej Górze.
Po zabójstwie matki zachowanie Szymona G. było jeszcze bardziej szokujące i dziwne. Mężczyzna po tym jak wyszedł z domu, udał się w nieznanym kierunku, gdzie porzucił swoje ubrania. Rozebrany całkiem do naga spacerował po ulicach Kamiennej Góry. W końcu rozebrany mężczyzna został zauważony przez jednego ze swoich znajomych. Mężczyzna natychmiast zareagował na tak niecodzienny widok. Zabrał 29-latka do klatki schodowej, gdzie wcisnął go w ubrania, po czym wykonał telefon do brata sprawcy zabójstwa.
Mężczyzna, który znalazł na ulicy nagiego Szymona G. następnie poszedł do jego mieszkania, które zajmował wraz z matką. Tam niestety dokonał makabrycznego odkrycia.
- Mężczyzna w przedpokoju ujawnił zwłoki kobiety - mówi prokurator Ewa Węglarowicz-Makowska.
Wiadomo, że w czasie przesłuchania Szymon G. przyznał się do zbrodni i potwierdził, że zabił matkę.
- Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania - dodaje Węglarowicz-Makowska.
Ze względu na stan zdrowia psychicznego, mężczyzna trafił na oddział zamknięty Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych. Za zabójstwo matki 29-latkowi może grozić kara 25 lat więzienia, a nawet dożywocie. Nie wiadomo, kiedy stanie przed sądem.
W kłótni dźgnął śmiertelnie nożem matkę i jak gdyby nigdy nic poszedł na spacer po ulicach miasta...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?