Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocławskie osiedle walczy o obwodnicę

Malwina Gadawa
Na ulicach Parafialnej i Zwycięskiej nawet w weekendy jest ruch jak w ścisłym centrum Wrocławia - opowiada Sebastian Wilk (z prawej)
Na ulicach Parafialnej i Zwycięskiej nawet w weekendy jest ruch jak w ścisłym centrum Wrocławia - opowiada Sebastian Wilk (z prawej) Paweł Relikowski
Wrocławianie walczą o budowę kolejnego odcinka wschodniej obwodnicy Wrocławia. - Też mamy prawo do spokoju, do czystego powietrza i normalnej komunikacji - mówią. Inwestycja ta nie podoba się jednak mieszkańcom sąsiedniej gminy.

Mieszkańcy Ołtaszyna żalą się, że od końca ubiegłego roku, czyli od chwili, kiedy oddano do użytku drugi odcinek wschodniej obwodnicy Wrocławia - z Siechnic do Żernik - codziennie stoją w kilometrowych korkach. Chcą, żeby województwo jak najszybciej wybudowało kolejny odcinek, który połączy Żerniki z Bielanami.

- Teraz ruch w kierunku Bielan przeniósł się na ulice Parafialną i Zwycięską. Nawet w weekendy nasze osiedle nie jest już spokojną, mieszkalną dzielnicą. Natężenie ruchu samochodowego przypomina to, jakie jest w centrum miasta - mówi Sebastian Wilk.

Mieszkańcy Ołtaszyna domagają się budowy kolejnego odcinka obwodnicy, z Żernik do Bielan. Uważają, że tylko wtedy natężenie ruchu na ich ulicach zmaleje. - Mamy nadzieję, że władze posłuchają głosu rozsądku. Jeżeli nie, to nie wykluczamy, że będziemy protestować na drodze, choć to ostateczność - mówi Henryk Surma, przewodniczący zarządu osiedla Ołtaszyn.

Problem w tym, że władze województwa nie potrafią podać daty, kiedy powstanie odcinek wschodniej obwodnicy Wrocławia z Żernik do Bielan. Ustalony wcześniej termin - rok 2020 - jest już nieaktualny. Priorytetem dla władz województwa jest teraz budowa jednego z dwóch brakujących odcinków. Być może w pierwszej kolejności zostanie wybudowana trasa z Łanów do Długołęki.

Budowa odcinka z Żernik do Bielan rodzi najwięcej problemów, ponieważ przeciwko tej inwestycji protestują mieszkańcy wsi Wysoka. Droga ma bowiem prowadzić między dwoma osiedlami w tej miejscowości. Pojawił się pomysł, popierany przez samorządowców z gmin wokół Wrocławia, by przeprojektować odcinek z Żernik do Bielan. Nowa trasa omijałaby osiedla w Wysokiej. Zmiana rodzi jednak spore konsekwencje. Trzeba będzie wykupić działki i zmienić plany zagospodarowania. Nowa trasa może też być droższa. Jerzy Michalak z zarządu województwa mówił, że analizowane są trzy warianty przebiegu odcinka wschodniej obwodnicy Wrocławia, który budzi największe kontrowersje. Wyniki tych analiz mamy poznać w październiku.

- Nie będziemy bierni wobec protestów w Wysokiej. Mieszkańcy Ołtaszyna też mają prawo do spokoju, czystego powietrza i normalnej komunikacji z centrum miasta. Nie może być tak, że kilka osób blokuje rozwój aglomeracji - zauważa Sebastian Wilk z Ołtaszyna.

Grzegorz Roman, pomysłodawca budowy wschodniej obwodnicy, zauważa, że władze województwa kluczą w tej sprawie i sugeruje, że najpierw należy zrobić krótszy fragment obwodnicy: z Żernik w kierunku ul. Grota-Roweckiego.
- Dzisiaj mamy konflikt w Wysokiej, jutro możemy mieć podobny w okolicach Żernik, dlatego trzeba szybko działać, by temu zapobiec - mówi Roman.

Dodaje, że w tym samym czasie powinien powstawać północny fragment obwodnicy z Łanów do Długołęki.

ZOBACZ:
- Komunikacyjna rewolucja na Kazimierza Wielkiego już za kilka dni. Kto straci, kto zyska? (SPRAWDŹ)

- Wrocław: Taksówką na czerwonym. Bo klient spieszył się na samolot (FILM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska