Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy domagają się dokończenia obwodnicy. Poszli do ratusza

Weronika Skupin
Mieszkańcy osiedli, na których kończy się obwodnica śródmiejska, wybrali się do wiceprezydenta odpowiedzialnego za drogi w mieście
Mieszkańcy osiedli, na których kończy się obwodnica śródmiejska, wybrali się do wiceprezydenta odpowiedzialnego za drogi w mieście Weronika Skupin
Wrocławianie o dokończenie obwodnicy śródmiejskiej walczą ponad 10 lat. Dla mieszkańców Polanowic i Poświętnego szczególnie ważny jest odcinek od ul. Żmigrodzkiej do Kamieńskiego. Dziś obwodnica kończy się na wąskiej ul. Poświęckiej. Na apele mieszkańców o dokończenie drogi, prezydent Rafał Dutkiewicz odpowiadał do tej pory, że to ważna miejska inwestycja. Z planów budowy na razie jednak nic nie będzie. Miasto nie chce wydawać milionów z miejskiej kasy, bo liczy że dołoży się do tego Unia. Niedawno magistrat mówił zupełnie co innego...

Przedstawiciele mieszkańców Polanowic i Poświętnego spotkali się dziś z wiceprezydentem Maciejem Blujem, odpowiedzialnym za inwestycje. Przynieśli ze sobą grube skoroszyty pism wysyłanych do urzędu od 13 lat. – W 2003 roku prezydent Dutkiewicz sam zapewniał mnie, jak ważną inwestycją jest dokończenie obwodnicy – mówi przedstawicielka mieszkańców Marzena Nowicka. Od jakiegoś czasu realizacja tego projektu jest jednak odłożona na święty nigdy.

Okazuje się, że projekt jest ważny aż tak bardzo, że miasto wpisuje go na listę kluczowych inwestycji starających się o unijne dofinansowanie. Bezskutecznie. Tym samym urzędnicy nie spieszą się z finansowaniem drogi z miejskiej kasy. W 2012 roku obiecywano co innego, rzecznik ratusza zapewniał, że gotówka na budowę obwodnicy do Kamieńskiego znajdzie się w budżecie miejskim na 2014 rok.

Z tego urząd się nie wywiązał, a teraz tłumaczy to brakiem dofinansowania z Unii. W ostatnich rozdaniach unijnych środków, pieniędzy na ten cel nie przyznano. Kolejne wnioski można składać na następne rozdanie w latach 2020-2024.

– Usłyszeliśmy od prezydenta Bluja, że miasto inwestuje tylko w to, co nie ma szansy być sfinansowane z unijnych środków – mówi Tomasz Stawiński, przedstawiciel mieszkańców. – Urzędnicy cały czas mają jednak nadzieję, że Unia da pieniądze na obwodnicę – dodaje. Prezydent Bluj o przyznaniu środków w przyszłości był wręcz przekonany, bo innego scenariusza w ogóle nie rozważał. Naszej obecności na spotkaniu z mieszkańcami Bluj sobie nie życzył i rozmawiać nie chciał, stwierdził że nie jest przygotowany na obecność dziennikarki Gazety Wrocławskiej podczas wizyty mieszkańców.

Koszt obwodnicy szacowany był na ok. 30 mln za drogę z dwoma pasami ruchu w każdym kierunku, a ostatecznie około 20 mln za jednopasmówkę. Ta niższa stawka to dwie przebudowy ul. Krupniczej lub trzy kolekcje zdjęć Marilyn Monroe.

Dziś obwodnica kończy się na ul. Poświęckiej, alternatywna droga prowadzi ul. Polanowicką. Drogi są rozjeżdżone. – Ulice są wąskie, zniszczone, chodniki są w bardzo złym stanie. Cały tranzyt z obwodnicy przejeżdża przez nasze osiedle – skarży się mieszkanka Marzena Nowicka. Jak dodaje jej mąż, Jan Nowicki, zapowiedzi że autostrada S8 (inaczej AOW) odciąży Polanowice i Poświętne minęły się z prawdą. Aut jest wręcz więcej. Mieszkańcy wywalczyli na Poświęckiej progi zwalniające, choć to droga wojewódzka. Nieco się dzięki temu uspokoiło.

DALSZY PRZEBIEG OBWODNICY ŚRÓDMIEJSKIEJ JEST ZNANY OD DAWNA - ALE NIC SIĘ NIE DZIEJE W SPRAWIE BUDOWY

Jak mówią mieszkańcy, przebieg nowej drogi jest im od dawna znany i omija zabudowania. Obiecywano im budowę obwodnicy w latach 2006-2008, następnie rozpoczęcie budowy do 2014 roku. – W 2012 roku po otrzymaniu pozwolenia na budowę został nawet wydany dziennik budowy. Przetargu na wykonanie prac jednak nie ma – mówi Jan Nowicki.

Na otarcie łez prezydent Bluj zapewnił, że przyjmie złożone na jego ręce propozycje doraźnych remontów. Mieszkańcy mają przygotować listę najpilniejszych drobnych napraw, takich jak remont chodników czy łatanie dziur w drogach. Na osiedlowych uliczkach nie ma dziś nawet porządnych poboczy.

Trudno o bardziej dobitny przykład naglących potrzeb mieszkańców. Droga kończy się "w polu" i widać, jak nieprzemyślana była decyzja o poprowadzeniu tranzytu przez osiedle. – Znajomi opowiadają, że przez Poświęcką jeżdżą z Maślic na Biskupin. Dziennie przejeżdżają tędy tysiące aut – mówi Marzena Nowicka. Mieszkańcy nie ukrywają, że doraźne remonty nie rozwiążą nawet części ich problemów.

Sprawę ma pilotować Wojciech Błoński, radny miejski z klubu Rafała Dutkiewicza. – Zapewniam, że ta droga jest dla mnie tak samo ważna jak dla państwa – mówił dziś mieszkańcom. Na razie jednak nie ma najwyraźniej czego pilotować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Mieszkańcy domagają się dokończenia obwodnicy. Poszli do ratusza - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska