Inicjatorzy referendum, czyli politycy związani z PiS i SLD, ale także mieszkańcy i członkowie różnych organizacji, mają już opracowane cztery pytania - zmienić się może jeszcze jedynie ich forma. Wiadomo, że referendum miałoby się odbyć jesienią tego roku, przy okazji wyborów do Sejmu i Senatu. Wrocławianie w powszechnym głosowaniu mieliby zdecydować:
- Czy są za rozbudową linii tramwajowych na Nowy Dwór, Psie Pole i Jagodno;
- Czy chcą zrezygnować z organizacji igrzysk World Games;
- Czy miasto powinno opublikować internetowy rejestr umów zawieranych przez urząd;
- Czy mieszkańcy są za tym, żeby dwukrotnie zwiększyć poziom zazielenienia miasta.
W tej chwili inicjatorzy referendum zastanawiają się nad piątym pytaniem. Chcą, żeby mieszkańcy Wrocławia pomogli w wyborze zagadnienia. Poniżej przedstawiamy propozycje m.in. Waldemara Bednarza, byłego kandydata na prezydenta Wrocławia:
- Metro we Wrocławiu;
- Obniżka opłat za śmieci;
- Podniesienie kwoty Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego;
- Reorganizacja Straży Miejskiej;
- Prywatyzacja MPK;
- Zamiana wieczystego użytkowania na własność za symboliczną złotówkę.
Ta lista nie jest jeszcze zamknięta. Tomasz Owczarek, jeden z inicjatorów referendum, były kandydat na prezydenta Wrocławia jest za tym, żeby skopiować pytanie z Krakowa. - Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski zapowiedział właśnie, że chce by w październiku w Krakowie odbyło się referendum. Chce w nim zadać pytanie dotyczące zakazu wjazdu do centrum miasta samochodom, które nie spełniają określonych norm - mówi Tomasz Owczarek. Dodaje, że inicjatorzy będą teraz czekać na reakcje i głosy mieszkańców Wrocławia.
Co można zrobić,żeby referendum się odbyło?
Inicjatory referendum mają jeszcze długą drogę przed sobą, żeby ich inicjatywa doszła do skutku. Muszą zebrać grupę co najmniej 15 osób. Ta grupa musi następnie w ciągu 60 dni zebrać podpisy popierające pomysł. Podpisy musi złożyć co najmniej 10 procent osób uprawnionych do głosowania we Wrocławiu, czyli ponad 40 tys. pełnoletnich mieszkańców. Później w ciągu miesiąca rada miejska musi podjąć uchwałę o przeprowadzeniu referendum (może ją odrzucić tylko w przypadku formalnych błędów we wniosku). Następnie, w ciągu 50 dni po podjęciu uchwały przez radnych, odbywa się głosowanie. Organizatorom zależy jednak na połączeniu referendum z wyborami do Sejmu i Senatu. To miałoby zagwarantować odpowiednią frekwencję. Referendum jest ważne, jeżeli weźmie w nim udział co najmniej 30 procent uprawnionych do głosowania.
Dlaczego nie może pojawić się pytanie o odwołanie Rafała Dutkiewicza?
Wśród osób, które nie popierają polityki prowadzonej przez prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza pojawiły się głosy, żeby podczas referendum mieszkańcy mogli zagłosować za odwołaniem prezydenta. To jest jednak niemożliwe.
Referendum dotyczące odwołania prezydenta może być przeprowadzone z inicjatywy rady miejskiej, która podejmie odpowiednią uchwałę (obligatoryjną przesłanką wszczęcia tej procedury jest nieprzyjęcie absolutorium za wykonanie budżetu gminy) albo z inicjatywy mieszkańców. Wniosek mieszkańców o przeprowadzenie referendum w sprawie odwołania prezydenta może zostać złożony dopiero po upływie 10 miesięcy od dnia wyboru go na to stanowisko i nie później niż 8 miesięcy przed zakończeniem jego kadencji.
Rafał Dutkiewicz zapytany w połowie lutego przez portal GazetaWroclawska.pl, czy obawia się, że kolejnym krokiem opozycji będzie referendum w sprawie odwołania jego z fotela prezydenta miasta, odpowiedział: - Nie. Nie boję się. To wspaniałe miasto i ja mam w tym swój udział. Jestem dumny z Wrocławia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
