Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tańsze bilety dla bezrobotnych i dwie nowe linie tramwajowe

Joanna Urbańska
Takie tramwaje jeździły po Wrocławiu na początku lat 30. XX wieku – na zdjęciu most Grunwaldzki
Takie tramwaje jeździły po Wrocławiu na początku lat 30. XX wieku – na zdjęciu most Grunwaldzki fot. Muzeum Miejskie Wrocławia
Rozbudowa dwóch linii tramwajowych w stolicy Dolnego Śląska i obniżenie cen biletów dla bezrobotnych do 10 fenigów za przejazd były jednymi z ważniejszych wydarzeń, które w 1931 roku opisywała „Breslauer Zeitung”. Oto tłumaczenie artykułu z „Breslauer Zeitung” z marca 1931 roku. Podobne przedruki publikujemy w każdy wtorek w papierowym wydaniu Gazety Wrocławskiej.

Bezrobotni mieszkańcy Breslau dzięki nowej uchwale rady miejskiej będą mogli korzystać z biletów dla niepracujących w cenie 10 fenigów. Takie bilety będą obowiązywać jedynie w godzinach słabego natężenia ruchu. Przeciwny obniżce cen był radny miejski Przybilla, który zwrócił uwagę na fakt, iż cena 10 fenigów za bilet to mniej niż koszty związane z przewozem jednego pasażera, które ponosi miasto. Obecnie nawet 40 procent podróżujących komunikacją miejską jeździ poniżej kosztów, a po zatwierdzeniu wniosku dojdzie do tego kolejne 10 procent. Jak przekonywał radny, już teraz okazuje się, że wydatki na tramwaje przekraczają osiągane z nich dochody.

W bieżącym roku budżetowym musieliśmy liczyć się z wpływami mniejszymi o 700 000 marek. Mimo przekonywań radnego, uchwały nie odrzucono, przyjęto jednak między innymi takie ustalenia, które znoszą bilety na sześć przejazdów, a oprócz tego podnoszą ceny biletów czasowych z 20 do 25 fenigów. Te wnioski wspierała gorąco strona komunistyczna oraz socjaldemokratyczna i wnioski radnego miejskiego Przybilli zostały odrzucone.

Ostatecznie uchwałę przyjęto za zgodą wszystkich frakcji. Odrzucono natomiast wniosek, w którym proponowano rozszerzenie obniżenia cen biletów także na omnibusy. Za nim była tylko mniejszość składająca się z socjaldemokratów, komunistów i ludowców, dlatego wniosek nie przeszedł.

Rozbudują dwie linie
Tramwaje należą do nielicznych rzeczy, które zasilają kasę miasta Breslau. Wprawdzie nawet i tutaj przychody spadają – tylko w ostatnich miesiącach zanotowano spadek liczby użytkowników tramwajów o około 13 procent w porównaniu do ubiegłego roku – jednak komunikacja jest jeszcze w stanie wypracować dodatni bilans.

Dodatkowo dochody spadną, gdy wejdzie w życie uchwała obniżająca do 10 fenigów cenę biletów dla bezrobotnych. Więcej za przejazd zapłacą jednak ci, którzy kupią bilet czasowy – teraz za 25 fenigów. Zniknie też karta na sześć przejazdów. Rada miasta ma jednak nadzieję, że obniżenie cen biletów dla bezrobotnych nie jest bez znaczenia i zwiększy liczbę osób, które będą korzystać z komunikacji miejskiej.

Oczywiście dopiero w przyszłości będziemy mogli odpowiedzieć sobie na pytanie, czy ten pomysł był dobry. Trzeba poczekać i zobaczyć, jaki będzie efekt nowości i czy eksperyment sprawi, że spadek cen biletów powiększy jeszcze straty finansowe miasta. W każdym razie przedsiębiorstwo komunikacyjne nie może na razie przewidzieć, czy do tramwajów rzeczywiście wsiądzie więcej osób. Może jednak, jako jedna z niewielu miejskich spółek, urzeczywistniać różne pilne plany. Program budowy na ten rok jest skromny. Oprócz różnych prac naprawczych na torach i napowietrznych na linii trakcyjnej, obejmuje tylko rozbudowę dwóch linii tramwajowych.

Po pierwsze linia „2” – zgodnie ze starym projektem – powinna przebiegać przez Rosenthaler Brücke [dziś mosty Trzebnickie] do Korsoallee [Jana Kasprowicza], po drugie planowane jest też dalsze poprowadzenie linii „24” od Caroluskirche [kościół św. Karola Boromeusza] ulicą Gabitzstrasse [dziś Gajowicka] do Grillparzerstrasse [dziś Mielecka].
Przedłużenie linii „2” otrzymało już pozwolenie organu nadzorczego i wkrótce – kiedy puści mróz, który sięga dziś jeszcze przynajmniej do dwóch trzecich metra ziemi – będzie można rozpocząć prace. Wszyscy mają nadzieję, że prace w ciągu kilku tygodni będą mogły ruszyć, tak że przedłużona linia już 1 czerwca będzie wozić pasażerów na całej trasie.

Obok linii „2” także linia „12” w godzinach dużego ruchu będzie przejeżdżała przez Rosenthaler Brücke. Z przedłużeniem połączenia tramwajowego do Korsoallee dwie linie omnibusowe – pierwsza na Lilienthal [dziś Poświętne] i druga do koszar w Carlowitz [Karłowice] – staną się zbędne. W planach jest więc połączenie obu linii, z których nawiasem mówiąc korzysta niewielu pasażerów, żeby powstała nowa linia omnibusowa biegnąca trasą: Lilienthal [Poświętne] – Rosenthal [Różanka] – Korsoallee [Jana Kasprowicza] – koszary w Carlowitz [Karłowicach]. Stacja końcowa tramwajowej linii „2” będzie punktem wyjściowym nowej linii omnibusowej i ruch zostanie tak poprowadzony, żeby omnibus w trakcie dwóch przejazdów w kierunku Carlowitz odbywał jeden w kierunku Lilienthal. Połączenie dwóch linii omnibusowych w jedną nie tylko podniesie rentowność tej trasy, ale oprócz tego przyniesie oszczędności – będzie tam jeździł jeden omnibus mniej.

Drugim tramwajem, który już latem powinien jeździć po przedłużonej trasie, jest linia „24”. Przy jej przedłużaniu oparto się na założeniu, by dać mieszkańcom południowo-zachodnich peryferii miasta bezpośrednie połączenie z centrum. Początkowo podjęto zamiar, by linię „24” poprowadzić od Schuhbrücke [dziś Szewska] przez Ritterplatz [dziś pl. Biskupa Nankiera] na jej stary kurs Sandbrücke [most Piaskowy] – Wichelhausallee [Tadeusza Boya-Żeleńskiego].

Jednak tego planu nie zaakceptował nadzór budowlany, dlatego teraz planuje się poprowadzić tę linię poprzez podłączenie do starej trasy od Schuhbrücke przez Burgstrasse [Grodzka]. Do tego potrzebne jest tylko położenie drugiego torowiska.
Szeroko zakrojone prace będą wykonywane też na południowym krańcu tej linii – na Gabitzstrasse [Gajowicka]. Tutaj w końcu torowisko linii „24” poprowadzone zostanie do Grillparzerstrasse [Mielecka] przez skrzyżowanie z Charlottenstrasse [Krucza] i Kopischstrasse [Stalowa]. Częśc torowiska – na Charlottenstrasse [Krucza] – została już wcześniej utworzona i teraz niezbędne jest tylko, położenie łącznika między Gabitzstrasse [Gajowicka] i Yorckschule [dziś Liceum Ogólnokształcące nr VII przy ul. Kruczej we Wrocławiu]. Dalej zostaną wybudowane dwa zakręty na Gabitzstrasse. Z powodów finansowych odstąpiono na razie od budowy pętli, zaplanowano bowiem, że ruch dalej zostanie puszczony tak, jak prowadzi linia „18” – czyli przez Kürassierstrasse [dziś al. Hallera], a na torowisku zostanie zamontowana zwrotnica.

Mimo wszystkich ograniczeń przy projektowaniu, realizacja planu może kosztować 85 tysięcy marek, które zostaną wykorzystane z oszczędności przedsiębiorstwa komunikacji. Na razie jednak magistrat musi wyrazić zgodę na budowę.
Program budowy linii tramwajowych jest tak skromny ze względu na ogólną sytuację finansową w tym roku. Mimo to urzędnicy są zadowoleni, że uda się przeprowadzić modernizację choć dwóch linii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska