Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dutkiewicz: Wrocław za 100 lat? Globalna metropolia. Czysta i zielona

Weronika Skupin
- Życia za sto lat nie da się dziś przewidzieć. A tak dla zabawy, to z całą pewnością będziemy szczęśliwi, piękni i bogaci. Wrocław będzie globalną metropolią, czystą i zieloną - mówi o przyszłości Wrocławia prezydent Rafał Dutkiewicz. W piątek zamknięto kapsułę czasu, która zostanie zamurowana w fundamentach wrocławskiego Muzeum Centrum Zajezdnia przy ul. Grabiszyńskiej. Do kapsuły trafiło m.in. piątkowe papierowe wydanie "Gazety Wrocławskiej". A w nim nasz list do wrocławian przyszłości.

Za sto lat nas, przygotowujących dla Państwa ten artykuł, już nie będzie. Wrocławianie z 2115 roku – jak się macie? Czy jeździcie tramwajem na Nowy Dwór i Psie Pole? A może wsiadacie do metra? Jakie inwestycje powstały we Wrocławiu na przestrzeni wieku? Zorganizowaliśmy igrzyska olimpijskie (te prawdziwe, nie sportów nieolimpijskich)? Jesteśmy bogatym, wielokulturowym centrum czy zaściankiem? Mówi o nas cały świat?

Sto lat to bardzo dużo czasu. Dziś, w piątek 10 kwietnia 2015 roku, zostanie przygotowana kapsuła czasu, która następnie trafi do fundamentów nowego wrocławskiego Muzeum Centrum Zajezdnia, opowiadającego powojenną historię miasta. Wystawy znajdą się w budynku dawnej zajezdni autobusowej.

Być może wiek po tych wydarzeniach ktoś taką kapsułę odkopie? Pobawmy się w jasnowidzów.
– Przewidywanie przyszłości zawsze było trudnym zadaniem, a dziś jest karkołomnym. Doświadczenie uczy, że rzeczywistość zaskakuje nas zbyt często, by można było coś przewidzieć, a świat rozwija się w kierunkach, których kilkadziesiąt lat temu nigdy byśmy sobie nie wyobrazili – mówi Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia A.D. 2015.

– Zaryzykuję jednak i powiem, że... życia za sto lat nie da się dziś przewidzieć. A tak dla zabawy, to z całą pewnością będziemy szczęśliwi, piękni i bogaci. Wrocław będzie globalną metropolią, czystą i zieloną, czego przyszłym wrocławianom życzę z całego serca – powiedział „Gazecie Wrocławskiej” Rafał Dutkiewicz.

Dziś wrocławianie czują się wrocławianami, choć równo 70 lat temu prawdziwych wrocławian nie było. Każdy był tu obcy, a zamieszkujący Breslau Niemcy zostali przesiedleni na zachód. Jak będzie za sto lat?

– Wrocław za sto lat będzie miastem otwartym. Nie mam wątpliwości, że jeśli na przeszkodzie nie staną nam kataklizmy, zmieni się w prawdziwą europejską metropolię. Miasto będzie międzynarodowym tyglem, w którym zmieszają się różne kultury. Już dziś na ulicach słyszę nie tylko angielski i niemiecki, ale często hiszpański, koreański czy ukraiński. Będąc w Londynie, wyszedłem odetchnąć świeżym powietrzem i za płotem zauważyłem przesuwający się od prawej ku lewej turban. Okazało się, że po sąsiedzku mieszkał sikh, który akurat kosił trawę. Zacząłem się wtedy zastanawiać, czy coś podobnego byłoby możliwe we Wrocławiu – mówi dr Maciej Łagiewski, dyrektor Muzeum Miejskiego Wrocławia.

– Zapewne nie będzie malała fala imigrantów. Język będzie ewoluował, pojawi się więcej obcych wtrąceń. Sto lat to ogromny odstęp czasu. Otwarcie przygotowanej dziś kapsuły za sto lat będzie niezwykle interesujące dla potomnych – podsumowuje dr Maciej Łagiewski.

Jak wyobrażają sobie Wrocław jego mieszkańcy? – Za sto lat moje wnuki i prawnuki będą mieszkać w nowoczesnym, cybernetycznym Wrocławiu pełnym nowinek techniki. Mam tylko nadzieję, że Stare Miasto zostanie takie, jakie jest, a władze przez sto lat będą dbały o restaurowanie zabytków – przewiduje Aleksandra Kamińska, wrocławianka.

Podobne kapsuły czasu były już otwierane w przeszłości.
– Szczyt elewacji wschodniej ratusza wieńczy kula. Podczas renowacji elewacji otworzyliśmy tę kulę, w której znajdowały się ślady renowacji ratusza na przestrzeni wieków. Była tam tabliczka z XVI wieku wykonana przez wrocławskiego złotnika, na której został wymieniony skład rady miejskiej. Podczas kolejnych renowacji w XVIII i XIX w. dopisywano tam kolejne daty. W kuli umieszczono też osobne, grawerowane płytki z końca XIX w. i z lat 30. XX w. W mniejszym pojemniku znaleźliśmy monety różnych nominałów: marek, talarów czy dukatów, a także wydania specjalne gazet z tego okresu, w których znalazły się informacje o ważniejszych wydarzeniach w mieście – opowiada dr Łagiewski.

Ciekawszym znaleziskiem było odkopanie kamienia węgielnego pod dawną wagą na zachodniej pierzei Rynku przy wejściu do Sukiennic. W tamtym miejscu stanął w latach 40. XIX w. pomnik Fryderyka II Wielkiego. Pod pomnikiem umieszczono kapsułę upamiętniającą wojny i przejęcie Śląska przez Prusy.

– Znajdowały się tam gazety, m.in. pierwsza śląska gazeta ukazująca się od lat 40. XVIII wieku, ale też całe roczniki gazet z XIX w. Były pokryte mazią dla zabezpieczenia ich przed skutkami upływu czasu. Z informacji w nich zawartych wynikało, że Wrocław był prawdziwie europejski. Na łamach odnajdywaliśmy nawet polskie i francuskie reklamy firm z centrum Wrocławia, polecające produkty pochodzące prosto z Londynu lub Paryża. Znajdowały się tam również monety z czasów Fryderyka Wielkiego, jak i z XIX wieku, oraz akt honoracyjny pomnika – opowiada dr Łagiewski.

Wbudowano też wiele kamieni węgielnych: ostatnio pod budową Stadionu Miejskiego czy Narodowego Forum Muzyki.
– W 2000 roku na klatce schodowej we wnętrzu ratusza umieściliśmy tablicę z cytatem z renesansowego łacińskiego opisu Wrocławia autorstwa Bartholomeusa Steina. Za tablicą wmurowaliśmy kapsułę, w której znalazły się wydania lokalnych gazet, informatorów miejskich, przewodników, monety, banknoty i znaczki pocz-towe – opowiada dr Maciej Łagiewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Dutkiewicz: Wrocław za 100 lat? Globalna metropolia. Czysta i zielona - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska