Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolarstwo. Huzarski oraz Charucki odkrywają karty. I talenty

Wojciech Koerber
Od lewej Andrzej Huzarski (wiceprezes Okręgowego Związku Kolarskiego), Bartosz Huzarski, Jakub Szurkawski, Henryk Charucki i Przemysław Bednarek.
Od lewej Andrzej Huzarski (wiceprezes Okręgowego Związku Kolarskiego), Bartosz Huzarski, Jakub Szurkawski, Henryk Charucki i Przemysław Bednarek. Kross
Ścigam się już 21 lat, a nigdy w życiu żadnej kości nie złamałem. Bo kolarstwo to nie jest wcale taki urazowy sport. Dlatego będziemy zachęcać młodzież do naszej dyscypliny, a ja nie daję tylko twarzy. Sam również chcę z tymi młodymi ludźmi trenować i udzielać im wskazówek – mówi pochodzący z Sobótki Bartosz Huzarski, dziś kolarz zawodowej grupy Bora Argon, który założył właśnie Huzar Bike Academy, o czym poinformował we wrocławskiej świątyni kolarstwa i punkcie spotkań środowiska – w należącym do Henryka Charuckiego centrum Harfa-Harryson przy ul. Robotniczej.

Cóż to za projekt ta akademia Huzara? W wybranych szkołach podstawowych w Sobótce (klasy IV-VI) przeprowadzony zostanie nabór chętnych do uprawiania kolarstwa. I, co najważniejsze, ci chętni nie będą skazani wyłącznie na... trening wyobrażeniowy. Otóż firma Kross przekazała na potrzeby projektu pięć pięknych rowerów, każdy o wartości blisko 3 tys. zł. - Na razie raczkujemy i badamy teren. Jeśli z 90 adeptów zostanie na wakacje dziesięciu chętnych, będzie to naszym sukcesem – ocenia niespełna 35-letni Huzarski, w bogatym CV mający m.in. drugie miejsce na 10. etapie Giro d’Italia 2012, w barwach Team NetApp.

Naturalną koleją rzeczy winien być przepływ sobótczańskich talentów z akademii do tamtejszego klubu Ślęża MAT, któremu szefuje rzutki organizator, Przemysław Bednarek. - To jedyny klub kolarski w powiecie wrocławskim – zwraca uwagę prezes Bednarek, dziękując przy okazji gronu sponsorskiemu z Władysławem Piszczałką na czele i jego Przedsiębiorstwem Budowlano-Projektowym MAT. Tak, Piszczałka to od wielu lat ważny budowniczy polskiego kolarstwa.

No i jest też kolejny projekt, który ze swoją ekipą wynosi na wyższy poziom – poziom Kocich Gór – Henryk Charucki. To wyścig „Korona Kocich Gór”, któremu triumfator Tour de Pologne (1979) dyrektoruje. Wygląda na to, że impreza będzie rosła z roku na rok. Najbliższa edycja już 20 czerwca (sobota), zatem tydzień przed MP w Sobótce.

- Wyścig zostanie wreszcie rozegrany w naprawdę świetnym terminie. To już nie jest żaden ochłap – zaznacza na wstępie Charucki. A gdy termin godny, to i obsada. - Nieśmiało planowaliśmy, by rangę UCI (Międzynarodowa Unia Kolarska – WoK) otrzymał w 2016-17 roku, tymczasem już teraz taką zyskał. Zdobyte punkty będą wliczane do rankingu Europa Tour, wystąpi minimum pięć zagranicznych ekip zawodowych, a całość pokaże TVP Wrocław i TVP Sport – dodaje twórca wrocławskiego imperium kolarskiego.

Kolarze będą mieli łącznie do pokonania 192 km, na co składa się osiem pętli. Start (godz. 10.30) i meta w Trzebnicy, a po drodze mnóstwo męczących hopek, Kocich Gór po prostu. O szczegółach będziemy informować. Jest też świetna informacja dla amatorów i strażaków. Będą mieli swój wyścig i, jak można przypuszczać, wzorem ubiegłego roku pojawi się na starcie mistrz olimpijski z Soczi, panczenista Zbigniew Bródka.

Komandorem wyścigu będzie były wójt gminy Zawonia Robert Borczyk, a imprezę wspiera burmistrz Trzebnicy Marek Długozima. Podczas konferencji reprezentował go naczelnik wydziału promocji – Jakub Szurkawski. Na potrzeby tekstu kolarskiego myśleliśmy o zrobieniu w tym nazwisku jednej literówki, ale..., no nie odważyliśmy się. Nazwisko Szurkawski to chyba też jednak dobry omen dla imprezy, prawda?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska