Jeden pas autostrady w kierunku Wrocławia był zablokowany. Korek pod Chojnowem miał nawet kilkanaście kilometrów. Z autostrady najlepiej było zjechać już w Bolesławcu. Utrudnienia co prawda zakończyły się o godz. 7.30, ale rozładowanie zatoru będzie trwało znacznie dłużej.
Zwłaszcza że kilka kilometrów dalej, pod Złotoryją, ciężarówka wpadła do rowu. Tutaj też trzeba było liczyć się z utrudnieniami i korkami.
Co prawda około godziny 10 wyciągnięto ciężarówkę z rowu, jednak dwa kilometry od tego miejsca tym razem zepsuł się samochód ciężarowy i zablokował jeden pas. Właściwie cały odcinek autostrady od Bolesławca do zjazdu na Legnicę jest zablokowany i stoi w korku. Jeśli zliczyć wszystkie zakorkowane odcinki w tym miejscu, okaże się, że zator ma łącznie około 20 kilometrów.
Znacznie lepiej jest na podwrocławskim odcinku autostrady A4. Na razie ruch odbywa się w miarę płynnie, choć nie ma mowy o rozpędzeniu samochodu powyżej 100 km/h, bo natężenie ruchu jest potężne. Praktycznie jedzie samochód za samochodem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?