Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Aż dwa tysiące głodnych dzieci

Anna Gabińska
Alina Błudzin z SP nr 76 na obiad serwowała wczoraj: barszcz czerwony i naleśniki z dżemem
Alina Błudzin z SP nr 76 na obiad serwowała wczoraj: barszcz czerwony i naleśniki z dżemem Paweł Relikowski
We Wrocławiu co roku z funduszy gminy i urzędu wojewódzkiego dyrektorzy szkół i przedszkoli wykupują prawie dwóm tysiącom swoich podopiecznych obiady. W 2010 roku z programu dożywiania skorzystało 1990 dzieci (za 2 mln 360 tys. zł). Rok wcześniej - 1975 dzieci (2 mln 390 tys. zł). To oznacza, że rodziców co 40. ucznia lub przedszkolaka nie stać na wykupienie jedzenia z budżetu domowego.

- Pomoc w zakresie dożywiania przyznawana jest na podstawie ustawy o ustanowieniu programu wieloletniego "Pomoc państwa w zakresie dożywiania" - tłumaczy Justyna Łękawska z biura prasowego Urzędu Miejskiego we Wrocławiu. Dodaje, że pomoc obejmuje dzieci, w których rodzinach dochód na osobę nie przekracza 526,50 zł na osobę.

- Ale w szczególnie uzasadnionych przypadkach dyrektor szkoły lub przedszkola może udzielić pomocy w formie posiłku, obciążając finansowo Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej - przypomina Jacek Sutryk, dyrektor wrocławskiego MOPS-u. Podkreśla, że pomoc taka nie wymaga wywiadu środowiskowego ani podawania dochodu.

Jedynym zastrzeżeniem jest to, że liczba dzieci korzystających z tej pomocy nie może przekroczyć 20 proc. uczniów i dzieci dożywianych ogółem w szkołach i przedszkolach. We Wrocławiu z takiej pomocy skorzystało w 2009 roku 25 osób, w 2010 roku - 21, a w bieżącym - do tej pory pięć. - Mamy pieniądze na dożywianie dzieci, wystarczy, że pedagog lub dyrektor szkoły zgłosi taką potrzebę - zapewnia dyrektor Sutryk.

Krzysztof Bielański, wiceprzewodniczący Zarządu Osiedla Powstańców Śląskich, twierdzi, że co roku Szkoła Podstawowa nr 76 przy ul. Wandy zwraca się z prośbą o pieniądze na obiady dla swoich mniej zamożnych uczniów. - Rozmawialiśmy z pracownikami MOPS-u o tej kwestii w listopadzie i styczniu. Ale nie umieli jak na razie nam pomóc. Dlatego organizujemy turniej charytatywny - mówi Bielański.
Do SP nr 76 chodzi 550 dzieci. Kucharki codziennie wydają 300-320 obiadów. Dożywianych dzieci w szkole jest 39. - Dla części z nich za posiłki płacą sponsorzy - informuje Iwona Kuźnik, dyrektorka placówki.

Prof. Alicja Chybicka, prezes Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego, podkreśla, że obiad to podstawowy posiłek dziecka, by prawidłowo się rozwijało. - U głodnego dziecka spada odporność, częściej choruje, boli je głowa i nie chce się uczyć - wylicza. Wysiada mu wątroba, dziewczynkom - jajniki, robi się cienka skóra, na której powstają siniaki.

Turniej dla niedożywionego ucznia

Kopiesz piłkę i umiesz zebrać 7 zawodników plus bramkarza? Do 11 kwietnia zgłoś swoją drużynę mejlem: [email protected], a potem wpłać 5 zł, a możesz pomóc głodnym dzieciom ze Szkoły Podstawowej nr 76 przy ul. Wandy we Wrocławiu. Początek Turnieju Charytatywnego w Piłce Nożnej o Puchar Wiceprzewodniczącego Zarządu Osiedla Powstańców Śląskich Krzysztofa Bielańskiego - sobota, 16 kwietnia, godz. 10, boisko SP 76 przy ul. Wandy 13. Dochód zostanie przeznaczony na obiady dla uczniów ze SP 76. ANA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska