Dopiero w nocy miało się rozpocząć usuwanie awarii wodociągu w rejonie skrzyżowania ulicy Kilińskiego i Tymienieckiego. Pękła tam rura, ale nie ma tam podłączonych odbiorców, jeżeli chodzi o dostawę wody. Jednak ZWiK postanowił przyspieszyć prace, które trwają od godziny 17.
- Chodzi o to, że wodociągowcy obawiali się, iż do wieczora, pod ciężarem przejeżdżających autobusów może się zapaść jezdnia. Żeby uniknąć ryzyka katastrofy, postanowili przystąpić do naprawy mimo natężonego ruchu związanego z popołudniowym szczytem komunikacyjnym - mówią obecni na miejscu policjanci.