Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Upakowali wszystkie autobusy w jednej zajezdni

Weronika Skupin
fot. Weronika Skupin
Od ostatniej soboty wszystkie autobusy zjeżdżają do rozbudowanej zajezdni autobusowej przy ul. Obornickiej. Stara zajezdnia przy ul. Grabiszyńskiej została zamknięta. Była nienowoczesna, niefunkcjonalna i uciążliwa dla okolicznych mieszkańców. Teraz powstanie tam muzeum - centrum powojennej historii Wrocławia "Zajezdnia".

Zajezdnia przy Obornickiej została powiększona, ale jest tam teraz dość tłoczno. Miejsc postojowych wyznaczono 340 - dla wszystkich autobusów, choć według projektu jest to obiekt na 290 autobusów. Są zatem ciaśniej parkowane.
- Trzeba uważać. Z tego, co koledzy mówili, to już parę razy obili autobusy. Ja też prawie spowodowałem kolizję - mówi Krzysztof, kierowca z kilkunastoletnim stażem.

Oficjalnie nie było żadnych zgłoszeń o utrudnieniach czy kolizjach. Jak mówi Agnieszka Korzeniowska, rzecznik MPK, przeprowadzka przebiegła sprawnie.

Co sądzą o tym wrocławianie. - Długa kolejka autobusów zakorkuje miasto. W weekend było luźniej, ale i tak tworzył się korek. W tygodniu pewnie czeka nas koszmar - mówił Karol Szopowski, właściciel białego opla mieszkający na Różance.
Na szczęście zajezdnia jest na tyle daleko od osiedla, że nie przeszkadza mieszkańcom.
- Uciążliwe są przejazdy autobusów - tłumaczył wrocławianin.

Sprawdziliśmy, jak wyglądają zjazdy do zajezdni w dzień roboczy, po porannych godzinach szczytu. W poniedziałek w godz. 8-9.30 nie było utrudnień przy wjazdach do zajezdni. Pojazdy zjeżdżały płynnie, nie częściej niż co kilkadziesiąt sekund. Nieco gorzej było w myjni. Dostępna jest tylko jedna. Cztery nowe myjnie w świeżo wybudowanym pawilonie są jeszcze nieczynne. Jak zapewnia Agnieszka Korzeniowska, niebawem będzie można z nich korzystać.
Kierowcy MPK opowiadali nam, że zjazdy z porannego szczytu to błahostka w porównaniu z wieczorami. Muszą wtedy szczególnie uważać.
- O jednej porze zjeżdża większość autobusów, jedziemy jeden za drugim. Już w weekend było ciasno, ledwośmy się pomieścili. No i ta kolejka do myjni też jest spora - mówi Paweł, kierowca MPK.
Przy ul. Obornickiej pojawiły się też nowe budynki: hala obsługi pojazdów, uzupełniania płynów i odnowiona stacja paliw. Tam kierowcy też będą podjeżdżać.
Autobusy mają być codziennie myte i diagnozowane. Każdego dnia będą też przechodziły kontrolę, podczas której będą uzupełniane płyny eksploatacyjne.
Wydaje się, że trudno będzie rozwiązać problem codziennego sprzątania. Zdaniem kierowców, może się skończyć na tym, że czyszczony będzie zaledwie co drugi autobus.

Nowa prezes MPK Jolanta Szczepańska ogłosiła, że czystość jest dla firmy bardzo ważna. Czy po tych wszystkich zmianach pojazdy będą rzeczywiście czystsze - zweryfikujemy już niedługo.

Zamknięta wciąż myjnia to niejedyny minus. Nie została jeszcze ukończona sala dyspozytorska w rozbudowanej zajezdni. Kierowcy pobierają tablice kierunkowe do autobusów ze starej dyspozytorni, która znajduje się piętro wyżej.
Być może niebawem takie tablice przejdą do historii, gdy w MPK zostaną jedynie autobusy z elektronicznymi wyświetlaczami. W czerwcu bowiem część pojazdów ma być sprzedana, gdy obsługę części linii przejmie podwykonawca, firma ITS Michalczewski. Będzie nas wozić fabrycznie nowymi autobusami, m.in. MAN Lion's City.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE:Przeprowadzka zajezdni przy Grabiszyńskiej. Setki zmian w rozkładzie (LISTA ZMIAN)

Wczoraj na niektórych wrocławskich przystankach wciąż wisiały stare rozkłady jazdy autobusów MPK. Część z nich informowała, że autobusy zjeżdżają do zajezdni przy ul. Grabiszyńskiej. Tymczasem od soboty jest ona nieczynna. Wyprowadziły się stamtąd wszystkie pojazdy. W związku z tym zmieniły się rozkłady jazdy niemal wszystkich linii autobusowych. Wydział Transportu Urzędu Miejskiego we Wrocławiu już bada sprawę nieaktualnych rozkładów.
Urzędnicy potwierdzają, że część rozkładów jazdy nie została zmieniona. Według urzędników Wydziału Transportu firma, która miała je powiesić, dostała komplet wydruków, jednak nie wywiązała się ze swojego zadania. Teraz zostaną naliczone kary. Zanim zostanie wystawiony rachunek, pracownicy tego wydziału muszą sprawdzić, jaka jest skala problemu. Jeden z kierowców MPK informował, że nowe rozkłady wiszą na większości przystanków. Inny stwierdził, że sprawa dotyczy kilkudziesięciu przystanków autobusowych. Kontrole wyruszyły wczoraj na miasto. Gdybyście zauważyli stary rozkład, uprzedzamy - nie dajcie się nabrać. Żaden autobus nie zjeżdża już do zajezdni przy ul. Grabiszyńskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska