Pchają się na Ostrów

Kierowcy nagminnie łamią obowiązujące od kilku tygodni znaki zakazu ruchu w centrum Ostrowa Tumskiego - historycznego serca miasta. Brukowana droga biegnąca tuż obok katedry, to idealny skrót dla tych, którzy tracą cierpliwość w korkach przy ulicy Sienkiewicza.

Sprawdziliśmy - w czwartek tylko w ciągu godziny przez pl. Katedralny przejechało ponad 20 samochodów. A blisko 60 było zaparkowanych na poboczach. Niektórzy, jak kierowca volkswagena, samochód zostawili za samym znakiem zakazu ruchu.

Za wycieraczkami trudno się jednak doszukać mandatów. A księża tylko kręcą głowami.
- Ostrów Tumski powinien być oazą spokoju, a nie torem wyścigów samochodowych - mówi ks. Andrzej Jerie z Archidiecezji Wrocławskiej. - Niestety, ludzie ciągle skracają sobie tędy drogę, a sprawę komplikuje trwający właśnie remont katedry - przyznaje kapłan. - Sporo samochodów należy do robotników, część to auta okolicznych mieszkańców, więc niewiele da się zrobić.

Straż miejska tłumaczy, że czas na przyzwyczajenie się do nowych przepisów już minął i kierowcy nie mają co liczyć na pobłażliwość stróżów prawa.
- Za kilka dni wyślemy tam wzmożone patrole - zapowiada Sławomir Chełchowski z wrocławskiej straży miejskiej. Przypomina także zmotoryzowanym, że Ostrów Tumski to tzw. strefa zamieszkania: - To oznacza, że na drogach, które są otwarte dla ruchu, obowiązuje ograniczenie prędkości do 20 km na godzinę, zakaz parkowania w miejscach do tego niewyznaczonych, a piesi mają pierwszeństwo.

Od piątku Ostrów Tumski na oku będzie też miała policja.
- Nasze patrole na pewno będą tam częstsze - deklaruje Mariusz Mikłos, szef dolnośląskiej drogówki. Jednocześnie zaznacza, że kierowcom łamiącym zakazy grozi nie tylko pouczenie, ale i wysoki mandat albo sądowy proces.

Dodatkowe kontrole nie ominą także sąsiadujących z Ostrowem Tumskim terenów. Na baczności muszą się mieć głównie ci, którzy urządzili sobie darmowy parking w okolicy ogrodu botanicznego.
- Zajmiemy się też kierowcami notorycznie parkującymi na wyremontowanym chodniku przy ul. Świętokrzyskiej - zapowiada Chełchowski.