Niestety, to, co proste, w naszym mieście jest wyjątkowo skomplikowane. Na dodatek ostatnie działania zmierzają raczej do niszczenia, niż rozwijania sportu.
Prezydent miasta z radością obwieściła, że w tworzonym przy al. Unii centrum sportu, zamiast dwóch boisk treningowych, na których mogłyby się uczyć futbolowego fachu łódzkie dzieciaki, powstanie wielki... parking dla klientów Atlas Areny.
Wyszło szydło z worka. Parking to jeden cel budowania centrum, drugim jest stworzenie superetaciku dla zaufanego i sprawdzonego dyrektora czy też prezesa, który za niewątpliwie dobrą kasę zostanie szefem Miejskiej Areny Kultury i Sportu zarządzającym i Atlas Areną, i kulawym sportowym centrum. Brawo, Machiavelli by tego lepiej nie wymyślił.
Dziwię się tylko wiceprezydentowi odpowiedzialnemu za sport w mieście i dyrektorowi wydziału, że zdesperowani nie rzucają się pod drzwi gabinetu szefowej i nie krzyczą gromko, wzorem Rejtana: Nie pozwalam!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Koroniewska po śmierci matki została zupełnie sama. Smutne, co mówi o relacji z ojcem
- Paulla prała brudy z ojcem swojego dziecka. Teraz on ma raka. Padły słowa o żerowaniu
- Andrzej Piaseczny przeszedł operację? Wygląda na to, że chciał ukryć opatrunki...
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?