Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mamy nowy produkt regionalny. Pomarańczowa księżna Daisy zaszumi paniom w głowach

Artur Szałkowski
Wałbrzyska Sztygarówka czarna wódka z węgla
Wałbrzyska Sztygarówka czarna wódka z węgla fot. Dariusz Gdesz / Polskapresse
Księżna Daisy, to nazwa likieru o smaku pomarańczy i zawartości 38 proc. alkoholu. Pomysłodawcą trunku, który został już opatentowany i trafił do sprzedaży jest wałbrzyski przedsiębiorca Dariusz Gustab, właściciel sklepu spożywczego w dzielnicy Podgórze . Ponadto wielki entuzjasta naturalnych i zdrowych produktów żywnościowych. Również Dariusz Gustab jest pomysłodawcą "Sztygarówki wałbrzyskiej" . To wysokogatunkowa, mocna wódka wyprodukowana wyłącznie z naturalnych składników. Alkohol ma... czarną barwę przywołującą skojarzenia z węglem i górnictwem. Jest ona uzyskiwana dzięki użyciu m.in. orzecha włoskiego.

- "Sztygarówka wałbrzyska" zyskała sławę również poza Wałbrzychem i stała się popularnym prezentem - mówi Dariusz Gustab. - Zyskała uznanie nie tylko wśród panów, ale również wśród pań. Klientki podkreślały jednak, że to przede wszystkim alkohol męski i warto by pomyślano także o nich. Stąd pomysł na likier "Księżna Daisy".

Nowy damski alkohol, podobnie jak "Sztygarówka wałbrzyska" jest produkowany na bazie wysokiej jakości spirytusu, który jest kilkakrotnie destylowany i oczyszczany z toksyn. To powoduje wzrost kosztów jej produkcji, ale równocześnie daje gwarancję najlepszej jakości. Ponadto do produkcji "Księżnej Daisy" użyto wyłącznie naturalnych składników w celu uzyskania smaku i zapachu pomarańczy oraz kompozycji ziół. Ich skład i rodzaj jest jednak pilnie strzeżoną i opatentowaną tajemnicą pomysłodawcy trunku oraz jego producenta.

55 złotych kosztuje półlitrowa butelka likieru "Księżna Daisy". Cena produktu wynika z tego, że do jego produkcji użyto wyłącznie najlepszych gatunkowo i naturalnych składników. Ponadto jest produktem regionalnym, który nie jest produkowany na skalę masową.

"Księżna Daisy" jest rozlewana do smukłych butelek typu francuskiego o pojemności pół litra. Etykieta alkoholu jest złocona. Oprócz nazwy likieru - "Księżna Daisy" umieszczono na niej koronę oraz zamek Książ, z którym urodziwa arystokratka była związana przez większą część życia.
- Wielu osobom może się wydać, że zawartość w likierze 38 proc. alkoholu może być zbyt wysoka, ale taka proporcja została ustalona po licznych konsultacjach z naszymi klientkami - wyjaśnia Dariusz Gustab.

Przedsiębiorca dodaje, że nie zamierza poprzestać na "Sztygarówce wałbrzyskiej" i "Księżnej Daisy". W okolicach wakacji planuje premierę kolejnego alkoholu regionalnego - "Muflonówki sudeckiej".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska