Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkie sprzątanie na całym Dolnym Śląsku

Rafał Święcki
Jeleniogórscy strażnicy Grzegorz Sochacki i Sebastian Chruszczyński na dzikim wysypisku
Jeleniogórscy strażnicy Grzegorz Sochacki i Sebastian Chruszczyński na dzikim wysypisku fot. rafał święcki
Jeleniogórzanie skarżą się na zaśmiecone miasto. W naszej redakcji odebraliśmy kilkanaście telefonów od mieszkańców zbulwersowanych ulicznym, pozimowym brudem.

- Proszę przyjechać na ul. Mickiewicza. Jej wygląd po zimie woła o pomstę do nieba. Czemu nikt się tym nie zajmie ? - alarmował pan Janusz (nazwisko do wiadomości redakcji).

Sprawdziliśmy, rzeczywiście na Mickiewicza i innych ulicach w okolicy zalega gruba warstwa piachu, którym zimą posypywano jezdnię. Każdy przejeżdżający samochód unosi tumany kurzu. Choć śnieg w mieście zniknął ponad dwa tygodnie temu, ciągle w tym rejonie miasta, jak dotąd nie pojawiły się zamiatarki. Podobnie jest na ulicach Zabobrza i na miejskiej obwodnicy.
Stanisław Sokoliński, zastępca kierownika w wydziale estetyki miasta w Miejskim Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej, tłumaczy, że codziennie na ulice wysyła trzy zamiatarki, dwa samochody z polewaczkami i 60-osobowy zespół sprzątaczy.

- Część ulic już posprzątaliśmy, ale nie jesteśmy w stanie od razu posprzątać całego miasta - tłumaczy.

Pozimowy brud zniknął już m.in. z ul. Wolności i Wojska Polskiego. Ekipy sprzątaczy od kilku dni skupiają się na ulicach w śródmieściu i na starówce. - Ulice: Mickiewicza, Wyczółkowskiego, Słowackiego posprzątamy w środę - deklaruje pracownik MPGK.
Dziś uprzątnięte będą ulice Różyckiego i Złotnicza. W sobotę, gdy ruch samochodowy będzie mniejszy, pozimowy piach ma zniknąć z obwodnicy na odcinku od ul. Spółdzielczej do Maciejowej.

- Straż miejska ma przejść przez całe miasto i zinwentaryzować zaśmiecone nieruchomości, w tym grunty gminne - mówi Marcin Zawiła.

W Jeleniej Górze rozpoczęła się akcja "Posesja". Straż miejska przez kilka tygodni będzie kontrolować porządek w mieście. Prywatni właściciele zaśmieconych działek dostaną dwa tygodnie na ich uprzątnięcie. Do ich obowiązków należy też posprzątanie chodnika przylegającego do nieruchomości. Jeśli nie spełnią zaleceń, mogą otrzymać 100-złotowy mandat lub grzywnę do 5 tys zł. W tym roku ukaranych zostało 9 mieszkańców, sporządzono też 11 wniosków do sądu o ukaranie grzywną.

Strażnicy odwiedzają też zaśmiecone działki gminne. Ale w takim przypadku mandat magistratowi nie grozi. Sporządzana jest jedynie notatka, która wędruje do urzędu miejskiego. Ten zaś powinien jak najszybciej usunąć śmieci.

Śmieci na gminnym terenie znaleźliśmy wczoraj z patrolem straży miejskiej przy ul. Powstańców Śląskich. Na posesji tuż przy ulicy porzucono hałdy gruzu. Zalegają tu też sterty niedopalonych odpadów.

- Gmina już kilkakrotnie sprzątała ten teren. Nic to nie pomaga, bo zaraz ktoś wywala nowe śmieci - mówi mieszkający obok Marian Sołtys.
Władze miasta w ramach akcji sprzątania po zimie chcą ponownie uprzątnąć dzikie wysypiska na terenie Jeleniej Góry. Zaś straż miejska ma tropić tych, którzy śmiecą. Strażnicy już odnotowali sukces. Ostatnio w porzuconych śmieciach znaleźli dane osoby, która pozbyła się odpadków. Wniosek o jej ukaranie trafił do sądu.

Świdnica akcję sprzątania na drogach rozpoczęła już w pierwszej połowie lutego. W ciągu dnia pracowała kilkunastoosobowa ekipa, zaś wieczorem jeździła zamiatarka mechaniczna. Ekipy sprzątaczy odwiedzają również parki i skwery. Według szacunków, wiosenne porządki tylko na drogach będą kosztować ok. 100 tys. zł.

Miejsca, gdzie gromadzone są nielegalnie śmieci, sprawdza straż miejska. Jeśli nie zdoła ustalić, kto naśmiecił, odpady będą usuwane w najbliższych tygodniach przez gminę.
Z dzikimi wysypiskami walczy też Legnica. Powstały one np. w okolicach ul. Nowodworskiej, obwodnicy zachodniej czy w pobliżu remontowanej ul. Bydgoskiej.

Bywa jednak, że ludzie wyrzucają śmieci w pobliżu swoich domów. Tak jest np. przy ul. Kolbego, gdzie zlikwidowano nielegalnie stojący kontener, a kilka pojemników ustawiono nieco dalej.
- Ludzie jednak nadal wyrzucają worki z odpadami w miejscu, gdzie wcześniej stał kontener. Monitorujemy tę sytuację - mówi Andrzej Srzedziński, komendant straży miejskiej. - Podobny problem był na ul. Asnyka w dzielnicy Białe Sady. Tam już sytuacja się poprawiła.
Legnicka straż miejska nie tylko kontroluje posesje, ale sprawdza też, czy właściciele domów i instytucje mają podpisane umowy na odbieranie śmieci.

Za śmieci na posesji można dostać 100 złotych mandatu albo grzywnę do 5 tysięcy złotych

- Skontrolowaliśmy 700 osób i podmiotów, ujawniliśmy 43, które nie miały podpisanej umowy - dodaje komendant Srzedziński. - 40 już je podpisało, a 3 osoby będą miały sprawę w sądzie.
Służby miejskie w Wałbrzychu też już zaczęły sprzątanie. Straż miejska kontroluje posesje oraz zwraca uwagę na właścicieli psów.

- Te działania podjęliśmy w związku z rosnącą lawinowo liczbą skarg na zanieczyszczenie placów i skwerów psimi odchodami - mówi Jerzy Karski, komendant wałbrzyskiej straży miejskiej.
Swoje miasto kontroluje też lubińska straż miejska. Do kwietnia Lubin ma być posprzątany.
Współpraca: MM, AAG, ELW

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wielkie sprzątanie na całym Dolnym Śląsku - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska