Szpital w Hrubieszowie zapłacił dwa razy za ten sam sprzęt

Śledczy z Zamościa prowadzą postępowanie w sprawie zakupu sprzętu przez szpital i ewentualnego wyłudzenia pieniędzy przez jego dostawcę. Romuald Sitarz, rzecznik prokuratury, tłumaczy jednak, że o zarzutach nie ma na razie mowy: - Jest za wcześnie. Zbieramy dowody, kompletujemy dokumenty - informuje prokurator.

Zawiadomienie w tej sprawie złożył hrubieszowski szpital. Placówka czuje się oszukana przez dostawcę, wartego 2,5 mln zł, sprzętu medycznego zakupionego jeszcze w 2011 roku. Szpital kupił specjalistyczną aparaturę od firmy z Lublina. Ta z kolei miała zaciągnięty kredyt w łódzkim parabanku. Początkowo dostawca sprzętu poinformował szpital, że należną zapłatę ma przekazać na rzecz parabanku. Później jednak szef dostarczającego sprzęt Medical System miał stwierdzić, że pieniądze powinny jednak wpłynąć na konto jego firmy. Przelew wykonano.

Problem w tym, że z fakturą opiewającą na 1,5 mln zł zgłosił się też udzielający kredytu parabank Magellan. Szpital nie chciał zapłacić drugi raz, ale parabank poszedł do sądu. I wygrał. Sędzia orzekł, że wiążącym zobowiązaniem finansowym było to pomiędzy placówką medyczną a parabankiem.

Dyrekcja szpitala odmawia komentarza w tej sprawie i odsyła do swojego prawnika.

- Równolegle do zawiadomienia prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa, złożyliśmy skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. Uważamy, że to szpital w Hrubieszowie działał zgodnie z prawem i nie powinien był płacić parabankowi. Wierzę, że ta sprawa szybko się rozstrzygnie i nie będzie kładła się cieniem na dobrym zarządzaniu tą placówką - mówi jej adwokat Dariusz Czajka.