Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław bez szpitala przy Kamieńskiego? Nie spełnia unijnych wymagań

Agata Grzelinska
Przy Kamieńskiego dyrektor Wojciech Witkiewicz (z lewej) ma znakomity sprzęt. Znacznie gorzej prezentuje się budynek szpitala
Przy Kamieńskiego dyrektor Wojciech Witkiewicz (z lewej) ma znakomity sprzęt. Znacznie gorzej prezentuje się budynek szpitala Fot. Tomasz Hołod
Niemal wszystkie nasze szpitale wymagają dostosowania do unijnych wymagań. Jest na to czas tylko do końca 2016 roku. Czy północna część Wrocławia za dwa lata zostanie bez opieki szpitalnej? Nie wszystkie placówki spełnią unijne normy. Ta przy ul. Kamieńskiego - nie.

Ministerstwo Zdrowia chce wprowadzić do końca 2016 roku unijne normy sanitarne w polskich szpitalach. Przepisy dotyczą nie tylko sprzętu medycznego, standardów usług, ale także budynków. Pod tym względem w najtrudniejszej sytuacji w mieście jest Wojewódzki Szpital Specjalistyczny we Wrocławiu Ośrodek Badawczo-Rozwojowy przy ul. Kamieńskiego (dawniej 40-lecia).

Budowany w latach 1974-1984, i to w technologii "oszczędnej", szpital ma np. za niskie i za małe, jak na unijne normy, pomieszczenia i za wąskie drzwi. Uniemożliwia to m.in. swobodne manewrowanie łóżkami. Jest oczywiste, że nie da się dostosować budynku do wymagań Unii, wykonując jedynie remont. Dlatego dyrekcja szpitala myśli o wybudowaniu nowego obiektu. Oznacza to jednak ogromne wydatki - wstępne szacunki mówią nawet o 350 mln zł.

Ale to nie wszystko. W skład Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego wchodzi też dawny szpital rehabilitacyjny przy ul. Poświęckiej. Zabytkowy budynek jest w kiepskim stanie, też nie spełnia unijnych norm. Dostosowanie go, a raczej kolejna budowa, to wydatek rzędu co najmniej 190 mln zł.

Dla władz województwa najważniejszy jest teraz szpital onkologiczny

Trudno dziś powiedzieć, skąd władze województwa miałyby wziąć tak duże pieniądze w najbliższych latach. Prof. Wojciech Witkiewicz, dyrektor szpitala przy Kamieńskiego, potwierdza tylko, że szpital czeka remont. Nie chce zapeszyć?

Są plany budowy nowego szpitala przy ul. Kamieńskiego. Powód? Oddany do użytku w połowie lat osiemdziesiątych XX wieku obiekt nie spełnia niektórych wymagań, jakie stawia lecznicom Unia Europejska. Zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia, do końca 2016 roku wszystkie szpitale powinny spełniać unijne normy.

Nie podniosą stropów

Pewnych kwestii nie da się przeskoczyć - nie da się skorygować na przykład za niskich pomieszczeń czy za wąskich drzwi. W szpitalu przy Kamieńskiego nie ma też możliwości zamontowania klimatyzacji. Dlatego - oprócz przewidywanego remontu - jest też plan budowy nowej placówki, która byłaby połączona ze starą częścią.

W nowym budynku skonstruowanym zgodnie z unijnymi wytycznymi byłoby centrum medycyny innowacyjnej, natomiast stara część mogłaby służyć jako baza szkoleniowa czy hotel dla rodzin pacjentów. Na to jednak potrzeba - bagatela! - co najmniej 350 milionów złotych.

Zabytek też niezgodny z wymaganiami Unii

Dyrektor szpitala, prof. Wojciech Witkiewicz, ma więcej problemów. W ramach placówki działa też dawny szpital rehabilitacyjny przy ul. Poświęckiej, mieszczący się w zabytkowym gmachu. Tam miałoby powstać kolejne centrum innowacyjnej rehabilitacji, lecz sam remont nie wystarczy. Na postawienie nowego obiektu potrzeba kolejnych 190 milionów złotych.

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE:

W każdym szpitalu konieczne remonty

O to, jak wygląda sytuacja innych wrocławskich szpitali w kontekście unijnych wymagań, zapytaliśmy Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego, który jest organem prowadzącym te placówki we Wrocławiu.

- Nasze działania w tej materii obejmowały opracowanie tzw. projektów dostosowawczych. Zawierały one wykaz niezbędnych prac, które następnie podlegały zaopiniowaniu przez Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego - wyjaśnia Jerzy Sypuła, dyrektor Wydziału Zdrowia w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Dolnośląskiego. Dodaje, że poza przygotowywanym do uruchomienia w zachodniej części miasta Nowym Szpitalem Wojewódzkim (Stabłowice) praktycznie wszystkie obiekty, w których funkcjonują wrocławskie szpitale prowadzone przez Samorząd Województwa Dolnośląskiego, wymagają pewnych działań dostosowawczych.

Dodajmy - nie tylko z powodu wymagań unijnych, ale także z uwagi na okres eksploatacji. Jak wyjaśnia dyrektor Jerzy Sypuła, inwestycje te na bieżąco finansowane są z budżetu województwa.


Nie powstaną nowe obiekty przy ulicy Kamieńskiego

Szef Wydziału Zdrowia zapewnia, że dziś nie ma zagrożenia, że którykolwiek z dolnośląskich szpitali zostanie zamknięty z powodu niedostosowania do wymogów rozporządzenia.

Jerzy Sypuła nie potwierdza też naszych informacji o planach budowy nowego szpitala przy ul. Kamieńskiego.
- Nie ma planów budowy nowych obiektów przy ulicy Kamieńskiego - mówi dyrektor Sypuła. - Priorytetem jest obecnie inwestycja dotycząca nowego szpitala o profilu onkologicznym z uwagi na to, że nowotwory są obecnie drugą pod względem liczebności przyczyną zgonów mieszkańców Dolnego Śląska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska