Marek Dyduch swoje niezadowolenie z kierownictwa partii wyrażał już po wyborach samorządowych. - Jedni mówią, że nie przegraliśmy wyborów, bo przecież mamy wójtów, burmistrzów czy starostów, inni - że przegraliśmy. Prawda leży gdzieś pośrodku. Należy zapytać, czy SLD mógłby mieć więcej? Moim zdaniem, tak. Problem w tym, że nie możemy przełamać bariery psychologicznej. Niektórym brakuje też wyobraźni. Nie można tworzyć list wyborczych tak, że jest lider i długo nic, bo z taką listą nawet on nie wygra wyborów - mówił Dyduch w grudniu w rozmowie z "Gazetą Wrocławską".
W ten sposób atakował lidera lewicy Radosława Mołonia, który z pierwszego miejsca na liście nie dostał się do sejmiku. - Nie może tak być, że lider boi się konkurencji. To jest błąd w myśleniu. Nie można wszystkich ludzi wartościowych wycinać. To jest chore - mówił po wyborach Dyduch.
SLD nie weszło do koalicji rządzącej województwem, w sejmiku zdobyło tylko dwa mandaty.
Marek Dyduch chciał zwołania konwencji, na której działacze wybraliby nowe władze. Za takim rozwiązaniem było zaledwie kilku członków na kilkudziesięciu obecnych na posiedzeniu rady wojewódzkiej. - Dyduch chciał po prostu przejąć partię. Przeliczył się. Myślał, że więcej członków za nim pójdzie. Tak się jednak nie stało - słyszymy od jednego z działaczy.
Radosław Mołoń oficjalnie nie chce komentować konfliktu. - To są wewnętrzne sprawy partii. Mamy zasady, że takie sytuacje rozpatrujemy we własnym gronie, na zewnątrz mówimy jednym głosem - zaznacza szef dolnośląskich struktur Sojuszu.
Marek Dyduch zaś przekonuje, że nic wielkiego się nie stało i decyzji partyjnych kolegów nie bierze do siebie. - Nie ma sprawy. Wniosek został odrzucony i temat jest skończony - kwituje Dyduch.
Tłumaczy, że nie chodzi mu tylko o personalia, ale o przyszłość partii. - Pewnie gdyby taka propozycja padła zaraz po listopadowych wyborach, to przeszłaby. Teraz ludzie chcą mieć spokój. Mnie funkcje nie są potrzebne - dodaje Dyduch.
Zapowiada, że będzie nadal aktywnym działaczem SLD. Przyznaje jednocześnie, że nie wie, czy wystartuje w jesiennych wyborach do Sejmu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?