Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka. Śnieżek: Fotomodelka to trudny zawód

Rafał Bajko
Agnieszka Śnieżek oprócz gry w Ślęzie studiuje finanse i rachunkowość na WSB. W czerwcu czeka ją obrona licencjacka
Agnieszka Śnieżek oprócz gry w Ślęzie studiuje finanse i rachunkowość na WSB. W czerwcu czeka ją obrona licencjacka Paweł Relikowski
Rozmowa z Agnieszką Śnieżek, zawodniczką Ślęzy Wrocław, m.in. o studiach, wspólnej sesji zdjęciowej z piłkarzami Śląska oraz jutrzejszym rewanżowym meczu I rundy play-off z Wisłą Can-Pack Kraków (godz. 18, hala przy ul. Chełmońskiego 43).

Podczas ubiegłotygodniowego spotkania I rundy play-off w Krakowie była Pani najlepszą zawodniczką Ślęzy. Forma Agnieszki Śnieżek rośnie zatem wraz z biegiem rozgrywek?

Muszę to sprostować. Podreperowałam swoje zdobycze punktowe przede wszystkim w ostatniej kwarcie, gdy wynik meczu był już rozstrzygnięty. Przegrałyśmy w Krakowie zbyt wysoko. Brakowało nam rotacji, nie zagrały Paulina Pawlak i Adrianne Ross. W dodatku bardzo słabo zaprezentowałyśmy się w defensywie. Na szczęście trenujemy już w komplecie i myślę, że właśnie poprawa gry w obronie będzie kluczem do lepszego występu w meczu rewanżowym.

Mimo młodego wieku ma Pani za sobą występy w ekstraklasie w barwach Centrum Wzgórza Gdynia czy Wisły Kraków. We Wrocławiu grała Pani również w ubiegłym sezonie, kiedy wywalczyłyście awans do elity. Jak ocenia Pani po powrocie do najwyższej klasy rozgrywkowej poziom ligi? To Wisła tak mocno odjechała rywalkom, czy inne zespoły są zwyczajnie słabsze?

Wisła jest w Polsce potęgą. Klub dysponuje dużym budżetem, dzięki czemu może sobie pozwolić na dobre transfery. Proszę zwrócić uwagę, że siła krakowskiej drużyny opiera się głównie na zawodniczkach zagranicznych. Gdy chodzi o Polki, ważniejszą rolę odgrywają tak naprawdę trzy koszykarki. Mimo tego, że Wisła jest w tym sezonie niepokonana, uważam, że inne drużyny potrafią nawiązać z nimi wyrównaną walkę i to nie jest tak, że one są całkowicie poza zasięgiem.

Zostawmy na moment koszykówkę. Gra już Pani we Wrocławiu dwa lata. Są miejsca, w których najbardziej lubi Pani spędzać czas?

Poza treningami najwięcej czasu spędzam na uczelni (śmiech).

A co Pani studiuje?

Finanse i rachunkowość na Wyższej Szkole Bankowej. W czerwcu będę broniła pracy licencjackiej.

Czyli rozumiem, że jest ona już na etapie finalnym?

Skończyłam dopiero pierwszy rozdział (śmiech). Ale promotor jest ze mnie zadowolony, tak że myślę, że ze wszystkim się wyrobię.

Studia studiami, ale muszę jeszcze zapytać, czy serce Agnieszki Śnieżek jest zajęte?

Moje serce nie jest zajęte, ale skupiam się teraz przede wszystkim na koszykówce i nauce.

Kilka miesięcy temu zawodniczki Ślęzy wspólnie z piłkarzami Śląska brały udział w sesji zdjęciowej do kalendarza na 2015 rok. To był Pani pierwszy raz w roli fotomodelki?

Tak, nigdy wcześniej nie miałam okazji brać udział w takiej sesji. Ale muszę przyznać, że to był strzał w "dziesiątkę" naszego marketingu. Zyskaliśmy dzięki tej inicjatywie nowych kibiców na naszych meczach. Dodatkowo, osobiście przekonałam się, że zawód fotomodelki to naprawdę ciężki kawałek chleba. Nie żałuję, że jestem koszykarką (śmiech).

Może się zdarzyć tak, że jutrzejszy mecz z Wisłą będzie dla was ostatnim w obecnych rozgrywkach. Czy wobec tego ma już Pani jakieś plany na wakacje?

To nie takie proste (śmiech). Mam ogromną nadzieję, że napsujemy jeszcze trochę krwi Wiśle, ale jeśli będzie tak jak pan powiedział, to mamy zaplanowaną przerwę do końca marca. Potem są jeszcze święta wielkanocne, ale 9 kwietnia zawodniczki, które zostaną w zespole na następny sezon, będą miały okres roztrenowania. Najpewniej do końca czerwca.

A Pani znajdzie się w gronie tych, które zostaną w Ślęzie na kolejny rok?

Na chwilę obecną wszystko wskazuje na to, że swoją przygodę z koszykówką będę kontynuowała w Ślęzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska