Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lacny: Paixao to nie Ibrahimović, za którego wielu we Wrocławiu go uważa

JG
Milos Lacny
Milos Lacny fot. youtube Gazeta Wrocławska
Milos Lacny póki co nie może wywalczyć sobie miejsca w podstawowym składzie Śląska Wrocław. To nie jest zaskoczenie, bo na jego pozycji bramki strzela Marco Paixao. Słowak jest jednak zdeterminowany i zapowiada, że będzie chciał o swojej sytuacji porozmawiać z trenerem.

Milos Lacny udzielił długiego wywiadu portalowi 2x45.info. Pytany, czy jego zdaniem ma szansę wygrać rywalizację z Marco Paixao stwierdził, że "Marco to nie Zlatan".

- Wygląda na to, że będę musiał poczekać aż on odejdzie ze Śląska. Nie poddaję się jednak. Marco nie jest Zlatanem Ibrahimoviciem, za którego wielu go we Wrocławiu uważa. Mam do niego szacunek za wszystko, co zrobił dla WKS-u. Ja, pomimo że jestem nowym zawodnikiem i dopiero wracam po kontuzji, mam swoje ambicje i nie wystarczy mi, że trener mnie wpuści na pięć minut - mówi Lacny, który dodaje, że będzie chciał porozmawiać o swojej sytuacji w drużynie.

Pytany o współpracę z trenerem stwierdził, że Pawłowski częściej powinien powiedzieć zespołowi kilka mocniejszych słów.
- Trener Pawłowski chce nastawić wszystkich pozytywnie do życia. Moim zdaniem jednak czasem trzeba usłyszeć krytykę. (...) Wydaje mi się, że czasami zasługujemy na mocniejsze słowa. Nie twierdzę, że teraz ktoś gra na 50 procent swoich możliwości, ale zawodników trzeba czasem pobudzić. Zawsze jest dla nas miły, serdeczny. Twierdzi, że gramy najlepszą piłkę w lidze.

- Nie podzielacie jego opinii? - pyta dziennikarz.
- Wspomniałeś mecz z Cracovią – przecież oni nas bili przez całe 90 minut! Oglądaliśmy mecz na drugi dzień i analizowaliśmy wszystkie błędy, jakie wtedy popełniliśmy i było ich naprawdę sporo. Trener ma jednak taką strategię i tyle - stwierdza Słowak.

za 2x45.info

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska