Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lewica chce znowu być silna we Wrocławiu

Magdalena Kozioł
Patryk Wroński (najwyższy) liczy, że SLD na nowo będzie liczącą się w mieście partią
Patryk Wroński (najwyższy) liczy, że SLD na nowo będzie liczącą się w mieście partią Piotr Krzyżanowski
Wrocławski Sojusz Lewicy Demokratycznej zwiera szeregi. Ma w mieście 250 członków. W sobotę wybierają nowego szefa.

W szranki o to stanowisko staną Helena Trela - prezes Dolnośląskiego Forum Równych Szans i Praw Kobiet oraz Patryk Wroński - szef młodzieżówki SLD. Kilka tygodni temu mówiło się też o Dominiku Kłosowskim. Wiadomo jednak, że na ten start się nie zdecydował.

Miejskie struktury SLD są dzisiaj w rozsypce. Rozwiązano je po ubiegłorocznych wyborach samorządowych z powodu słabego wyniku. Lewica zdobyła tylko jeden mandat w radzie miejskiej, a Jacek Uczkiewicz, jej kandydat na prezydenta Wrocławia, dostał jedynie 8818 głosów.

Teraz SLD chce zrobić nowe otwarcie. - Musimy wyciągnąć wnioski z tego, co było złe. A zły był nieład organizacyjny w partii - przyznaje Wroński, który liczy, że uda mu się przekonać działaczy do większej aktywności.

Jakie plany na rozruszanie Sojuszu ma Helena Trela - nie wiadomo. Wczoraj nie odbierała telefonów ani nie odpowiadała na SMS-y. Wśród działaczy wrocławskiego SLD przed tym zjazdem entuzjazmu jednak nie ma. Nieoficjalnie przyznają, że nowy rozdział w życiu tej partii będzie trudno napisać.

- Nie mamy wyrazistych osobowości, które potrafiłyby porwać za sobą tłumy - przekonuje jeden z działaczy, dodając: - Na czele wrocławskich struktur staną ludzie kompletnie nieznani. Ale Rada Miejska SLD ma zostać odbudowana, bo wielkimi krokami zbliża się kolejna walka o mandaty w Sejmie i Senacie.

I lewica chce mieć swoich kandydatów. Dawid Mirowski, pełnomocnik wyborczy, który przygotowuje sobotni zjazd, mówi tak: - Do parlamentu wystartuje pewnie poseł Janusz Krasoń i może wicemarszałek Radosław Mołoń. Uważam, że nowy szef SLD we Wrocławiu też powinien walczyć o mandat parlamentarny.

SLD myśli dzisiaj nie tylko o tym, co będzie w październiku. Poseł Krasoń już w grudniu zapowiedział, że na początku roku lewica pokaże kandydata na prezydenta Wrocławia w wyborach, które odbędą się w 2014 roku.

I choć kandydata na razie nie widać, to wiadomo, że rozmowy trwają (decyzji można się spodziewać w maju), a Sojusz zaprezentuje go przed wakacjami. Kto to jest? - To mężczyzna w wieku 30-40 lat z dorobkiem naukowym - zdradza jeden z członków Sojuszu.

Gdzie działacze
SLD miał we Wrocławiu swoje wielkie nazwiska. W 2002 r. dzisiejsza euro-posłanka Lidia Geringer de Oedenberg w II turze walczyła o prezydenturę miasta. SLD miał swojego wojewodę Stanisława Łopato-wskiego, senatorem była Maria Berny. Znany jest Andrzej Otręba, poseł dwóch kadencji. Były poseł Jacek Uczkiewicz, który te-raz próbował wrócić do po-lityki, nie angażuje się w ży-cie SLD. Jak mówią kole-dzy, usunął się w cień.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Lewica chce znowu być silna we Wrocławiu - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska