Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pocą się na rowerach

Katarzyna Wilk
Wełniane spodnie i półbuty są dobre na ślub, a nie do jazdy na rowerze w upalne dni
Wełniane spodnie i półbuty są dobre na ślub, a nie do jazdy na rowerze w upalne dni Marcin Oliva Soto
Jeleniogórscy strażnicy miejscy protestują. Domagają się odpowiednich ubrań do pracy.

Na dworze 30 stopni, żar leje się z nieba, a strażnicy miejscy w Jeleniej Górze patrolują miasto w grubych, wełnianych spodniach i czarnych, skórzanych półbutach. Takie samo obuwie zakładają podczas jazdy rowerem.

- W takich butach jeździ się strasznie niewygodnie - narzeka Bogusław Wojtas, strażnik miejski z Jeleniej Góry. - A poza tym, jak to wygląda? To jest dla nas po prostu obciach - twierdzi.
- Żal mi ich. Muszą się strasznie pocić i wyglądają co najmniej śmiesznie - mówi jeleniogórzanka Małgorzata Walach.

Mundurowi przez kilka miesięcy prosili przełożonych o odpowiednie ubrania. Na próżno. W końcu ich cierpliwość się wyczerpała. Zakładowa Solidarność ogłosiła rozpoczęcie protestu. Flagi już są wywieszone na siedzibie straży miejskiej przy ul. Pijarskiej. Funkcjonariusze domagają się zakupu butów sportowych i letnich, przewiewnych spodni.

- Nie możemy dojść do porozumienia z komendantem, a przecież nie potrzeba na to wielkich pieniędzy - skarży się strażnik Jacek Dziedziński, szef związku w straży. Para sportowych, firmowych butów w jeleniogórskim sklepie Go Sport kosztuje jedynie 150 złotych.

Jacek Dziedziński: Nie możemy dojść do porozumienia z komendantem.

Strażnicy narzekają też na warunki, w jakich muszą pracować. Ich siedziba przy ulicy Pijarskiej od wielu lat nie była remontowana.
- Wstyd nam przyjmować tutaj petentów, a wystarczyłoby odmalowanie ścian - dodaje Dziedziński. Strażnicy zapowiadają, że jeśli protest nie pomoże, pójdą pod ratusz.
Komendant jeleniogórskiej straży miejskiej Jerzy Górniak jest na zwolnieniu lekarskim. Jego zastępca Jacek Winiarski nie chce wypowiadać się na temat zarzutów strażników. Tłumaczy, że mogą jeździć na rowerach w półbutach. To, jakie mają umundurowanie, zależy od przepisów i możliwości finansowych.

Takich problemów nie mają wałbrzyscy strażnicy. Każdy z nich dostaje strój służbowy składający się z prawie 30 elementów. W jego skład wchodzą m.in. cztery rodzaje czapek, tyle samo par spodni oraz trzy rodzaje obuwia: półbuty, ocieplane buty zimowe i letnie trapery. Czterech strażników z patrolu rowerowego ma do dyspozycji buty kolarskie, a pięciu z konnego - strój jeździecki.

- Dziwi mnie, że nasi strażnicy nie mają odpowiedniego umundurowania. Tak być nie powinno - uważa Hubert Papaj, przewodniczący Rady Miejskiej w Jeleniej Górze. Obiecuje, że jeśli prezydent nie podejmie zdecydowanych działań, to na najbliższej sesji radni zajmą się tą sprawą. Dodaje, że jeszcze w tym roku zmieni się siedziba straży. Zostanie przeniesiona do budynku przy ul. Armii Krajowej.

Jerzy Łużniak: Sam jeżdżę na rowerze i myślę, że w półbutach na pewno jest niewygodnie.

Jerzy Łużniak, wiceprezydent Jeleniej Góry, wie o konflikcie między szefem jednostki i częścią załogi.
- To są sprawy do załatwienia - zapewnia. - Sam jeżdżę na rowerze i myślę, że w półbutach na pewno jest niewygodnie. Postaramy się nakłonić komendanta do działania - obiecuje Łużniak. Straż miejska podlega pod magistrat, więc jest nadzieja, że strażnicy dostaną nowe buty.

Po zmianach funkcjonariusze będą mieli więcej uprawnień niż do tej pory. Będą mogli między innymi: zatrzymać nieletniego podejrzanego o popełnienie czynu karalnego, jeśli jest obawa, że mógłby się ukrywać, dokonywać kontroli osobistej i podręcznych bagaży (takie sytuacje będzie regulować ustawa) oraz używać paralizatorów elektrycznych.

Współpraca: ARS

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska