O gościnności nie ma mowy

Rywalem miedziowych będzie ekipa lidera I ligi - Podbeskidzia Bielsko-Biała (mecz w Polkowicach o g. 19).
- To drużyna bardzo konsekwentnie budowana od 2-3 sezonów z myślą o ekstraklasie - ocenia rywali II trener Zagłębia Adam Fedoruk.
W okresie przygotowawczym podopieczni Marcina Brosza udzielili lubinianom srogiej lekcji piłki nożnej rodem z zaplecza ekstraklasy. Wygrali 4:1. Okolicznością łagodzącą jest fakt, że Zagłębie wystąpiło w nieco odmłodzonym składzie. Niemniej taki triumf robi wrażenie.

Paradoksalnie starcie z bielszczanami powinno być dla zawodników Dariusza Fornalaka nieco prostsze niż te ze Stalą.
- Na pewno zobaczymy efektowną grę w piłkę nożną. Podbeskidzie prezentuje poziom zbliżony do ekstraklasy. To będzie spotkanie o wyższej kulturze piłkarskiej. Więcej dynamicznego, szybkiego i kombinacyjnego futbolu niż przepychanek na pograniczu faulu i dalekich piłek. Będziemy więc mogli pokazać nasze piłkarskie walory. Celem jest zwycięstwo. Inne rozwiązanie nie wchodzi w grę - przewiduje Fedoruk.

W ekipie Zagłębia zabraknie Łukasza Jasińskiego, który leczy uraz łydki. Kamil Jackiewicz ma złamaną kość śródstopia. Do grona kontuzjowanych dołączył Dawid Plizga, któremu doskwiera kontuzjowane kolano.
Nastąpią też zmiany w wyjściowym składzie. Na lewej stronie obrony Przemysława Kocota zastąpi Costa, który uporał się ze sprawami wizowymi i już w środę stawił się na treningu w Lubinie. Zobaczymy też innego rozgrywającego. Miejsce Łukasza Hanzela zajmie albo Michał Goliński, albo Patryk Klofik. Na lewej flance brylować ma Robert Kolendowicz.
Karuzela transferowa nabiera tempa. Menedżerowie w ostatnich dniach okna próbują zawrócić w głowie swoim zawodnikom i zarobić.
- Spekulacje na temat odejścia czy to Michała Golińskiego, Szymka Pawłowskiego, czy Grzesia Bartczaka będą się mnożyć. To gorący okres. Nie ma jednak konkretów. Jednego jestem pewien. Chcę, by ci zawodnicy byli architektami awansu. W Lubinie mają idealne warunki. Często prowadzimy indywidualne treningi dostosowane do ich aktualnej formy. Zaplecze jest na najwyższym poziomie - ocenia Fedoruk.

Jedynie pierwszoligowe warunki do gry mogą skłonić liderów do opuszczenia klubu. Większe pieniądze? Nie. Lubińskie płace ciężko przebić. 
- Musimy jak najszybciej wrócić do ekstraklasy. Nasze zaplecze to górna półka. Ale pojedziemy na inny stadion - nieprzygotowany do gry. Do drużyny, której styl odbiega od najwyższych rozgrywek. Takiej, co preferuje wspomniane długie piłki, atak na zawodnika, nie na futbolówkę. Musimy się dostosować do takich warunków i robić swoje. Nie jest to łatwe, ale to jest podstawowy warunek do awansu. Ekstraklasa to miejsce dla Zagłębia - kwituje Fedoruk.

I liga, 6. kolejka
Program spotkań (22-24.08):
Zagłębie Lubin - Podbeskidzie Bielsko-Biała (piątek, godz. 19),
Kmita Zabierzów - Wisła Płock,
Odra Opole - Znicz Pruszków,
Warta Poznań - GKS Katowice,
Motor Lublin - Tur Turek,
Korona Kielce - GKS Jastrzębie,
Flota Świnoujście - Stal Stalowa Wola,
Dolcan Ząbki - Widzew Łódź,
GKP Gorzów Wielkopolski - Górnik Łęczna.

1. Podbeskidzie 5 13 6-1
2. Stalowa Wola 5 12 9-6
3. Łęczna 3 9 6-1
4. Widzew 4 9 9-5
5. Kmita 5 9 4-2
6. Płock 5 8 8-6
7. Warta 5 7 7-7
8. Pruszków 5 7 5-4
9. Jastrzębie 5 7 6-6
10. Turek 5 6 6-7
11. Flota 5 6 3-5
12. Katowice 5 5 5-7
13. Zagłębie 2 3 4-4
14. Ząbki 4 2 1-5
15. Opole 5 2 4-9
16. Gorzów Wlkp 3 1 2-4
17. Motor 5 1 2-6
18. Kielce 2 0 3-5

Uwaga, kibice!
Sześć autokarów (każdy po 90 miejsc) zawiezie w piątek sympatyków Zagłębia z Lubina do Polkowic na mecz z Podbeskidziem. Trzy autobusy odjadą z przystanku przy Hutniczej koło Biedronki. Trzy z przystanku przy Szpakowej (od strony ul. Kruczej) na Przylesiu. Koszt przejazdu w jedną stronę to 3 zł. Odjazd o godz. 17.30.
Bilety na mecz w cenie 15 zł (normalny) i 10 zł (ulgowy) do kupienia w CK Muza, CH Defil w Lubinie, w sklepach MSport (Polkowice, Skrzetuskiego 13a oraz Lubin, Kisielewskiego 23) oraz przed meczem w kasach stadionu.