Portal GazetaWroclawska.pl jako pierwszy napisał, że syndyk Teresa Kalisz wręczyła wypowiedzenia dwóm wysoko postawionym pracownikom fabryki Fagor Mastercook. Chodzi o głównego księgowego i dyrektora wrocławskiej fabryki pralek. Zwolnienia mają związek z wcześniejszym doniesieniem do prokuratury, jakie złożyła syndyk.
Chodzi o cztery osoby, wysoko postawione w firmie, które zajmują się sprawami majątkowymi przedsiębiorstwa. Syndyk Teresa Kalisz zarzuca im nadużycie uprawnień i niedopełnienie ciążących na nich obowiązków. Wśród tych czterech osób są dwie, które chce zwolnić syndyk.
Chodzi o raport, który powstał jako wewnętrzny dokument we wrocławskiej fabryce. W dokumencie oszacowano wartość zakładu na 60-90 mln zł. Kwota w tym przypadku ma kolosalne znaczenie, ponieważ spór o to, komu sprzedać fabrykę, dotyczy właśnie ceny. Syndyk przekonuje, że dane w raporcie są nieprawdzie i zakłamują rzeczywisty obraz. - Przez ten raport mam ogromne problemy ze sprzedażą fabryki i wynegocjowaniem wyższej kwoty - mówiła syndyk.
"Ujawniły innym osobom informacje stanowiące tajemnicę przedsiębiorstwa, przekazały nieprawdziwe i wprowadzające w błąd wiadomości o fabryce, czym usiłowały wyrządzić FagorMastercook S.A. szkodę w wielkich rozmiarach i sprowadziły na tę spółkę bezpośrednie niebezpieczeństwo wyrządzenia znacznej szkody majątkowej" - czytamy w zawiadomieniu syndyk do prokuratury.
Członkowie rady wierzycieli wystosowali oficjalne pismo do pani syndyk, czytamy w nim: Członkowie rady wierzycieli jednomyślnie i z dezaprobatą przyjęli do wiadomości zawiadomienie, jakie złożyła pani syndyk do prokuratury, o popełnieniu przestępstwa przez dyrektorów. Członkowie rady wierzycieli wzywają panią syndyk do wycofania zawiadomienia i powstrzymania się od zamiaru zwolnienia dyscyplinarnego z pracy dyrektorów przygotowujących raport.
- Pani syndyk doskonale zdaje sobie sprawę, że raport ten, choćby ze względu na jego zawartość, nie może być traktowany jako wycena przedsiębiorstwa. Nie stanowi i nie może stanowić jakiejkolwiek przeszkody w negocjacjach syndyka na zbycie składników majątku. Działanie dyrektorów podyktowane było dobrą wiarą, troską o losy przedsiębiorstwa - czytamy w piśmie.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?