Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świńska grypa w Głogowie

Kacper Chudzik
Pacjent w ciężkim stanie trafił do głogowskiego szpitala w czwartek, 26 lutego. Choć nie było pewności, lekarze mieli już podejrzenie, że możemy mieć do czynienia z wirusem AH1N1, dlatego od razu rozpoczęli leczenie w tym zakresie. Niestety, stan pacjenta pogarszał się i przestał on samodzielnie oddychać. 54-latek został zaintubowany. Do czwartku (5 marca) stan pacjenta wciąż był oceniany przez lekarzy jako ciężki. Nie pogorszył się, ale niestety nie polepszył się też.

- Otrzymaliśmy wyniki badań, które potwierdzają u tego pacjenta wirus AH1N1. W związku z tym wprowadzono już wcześniej na oddziale intensywnej terapii dodatkowe zabezpieczenia, które zostaną utrzymane. Jednocześnie chcemy poinformować, że nie ma konieczności stosowania izolacji chorych w pozostałych oddziałach, w których ani pacjenci, ani personel nie mieli kontaktu z zarażonym - mówił Khalil El Mohtar, dyrektor ds. lecznictwa w głogowskim szpitalu.

Lekarze uspokajają, że nie ma powodów do paniki, chociaż należy zachować pewne środki ostrożności - zwłaszcza, gdy przebywamy w miejscach publicznym takich jak: autobusy, urzędy czy restauracje.

- Apelujemy do mieszkańców miasta, by przestrzegali zasad higieny oraz unikali bezpośredniego kontaktu z kaszlem innych osób. Nie ma powodów do paniki, ale zawsze są powody do ostrożności - dodaje Khalil El Mohtar.

Pracownicy głogowskiego szpitala tłumaczą też, że świńskiej grypy nie trzeba bać się bardziej, niż grypy zwykłej. Każda z nich może być śmiertelna, jeśli jest nieleczona i dojdzie do powikłań. W porę wykryta i odpowiednio kurowana grypa nie stanowi zagrożenia, chyba że ktoś cechuje się bardzo słabą odpornością organizmu. Pamiętajmy, by często myć ręce, starać się unikać przebywania z chorymi, i wietrzyć pokoje. Warto też wzmocnić swoją odporność jedząc na przykład czosnek i wspomagając go witaminą C.

Od początku roku w Polsce odnotowuje się powrót zachorowań na wirus AH1N1. Chorych jest kilkanaście osób w Wielkopolsce. Również we Wrocławiu leczy się osoby, o których wykryto AH1N1.

Magdalena Mieszkowska, rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, przypomina, że tzw. świńska grypa to tylko jedna z odmian wirusa. - Choruje na nią więcej osób, ale nie każdy o tym wie. Badania potwierdzające typ wirusa przeprowadza się u tych osób, u których wystąpiły powikłania - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska