Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PGE Skra Bełchatów gra o finał Ligi Mistrzów

Paweł Hochstim
Krzysztof Szymczak
W środę (4 marca) o godz. 20.30 siatkarze PGE Skry zmierzą się w pierwszym spotkaniu trzeciej rundy Ligi Mistrzów z Sir Safety Perugia.

Spotkanie odbędzie się w Palasport Evangelisti w Perugii, gdzie włoski zespół przegrywa nadzwyczaj rzadko. W tym sezonie tylko dwie drużyny zwyciężyły w tej sali - Diatec Trentino i Modena Volley. W Lidze Mistrzów Sir Safety we własnej hali w czterech meczach przegrało zaledwie jednego seta.

Ale statystykę można też odwrócić, bo PGE Skra w tegorocznej Lidze Mistrzów w spotkaniach wyjazdowych przegrała dwa sety - po jednym z Jihostrojem w Czeskich Budziejowicach i Precurą w Antwerpii. Trzy tygodnie temu bełchatowianie wygrali na wyjeździe z mistrzem Włoch, Cucine Lube Treia, 3:0. I marzą, by taki wynik powtórzyć w starciu z wicemistrzem Włoch.

Gdy porówna się PGE Skrę i Sir Safety widać sporo podobieństw. Drużyny prowadzą młodzi trenerzy, którzy w przeszłości byli znakomitymi rozgrywającymi - Miguel Falasca w PGE Skrze i Nicola Grbić. Dla obu jest to pierwsza praca w roli trenera, ale na razie sukcesy ma tylko Falasca, który rozpoczął rok wcześniej, niż Grbić.

Największą siłą obu zespołów są atakujący, który jeszcze niedawno rywalizowali o miejsce w składzie bełchatowskiego zespołu - Mariusz Wlazły i Aleksandar Atanasijević. Po zakończeniu sezonu 2012/2013 wiadomo było, że żaden z nich nie zdecyduje się na rolę zmiennika, a w Bełchatowie długo zastanawiano się, czy postawić na lepszego w tamtym momencie Wlazłego, czy może jednak na bardziej perspektywicznego Serba. Sam Wlazły w kilku wywiadach mówił już, że właśnie w tamtym czasie był bliski odejścia z PGE Skry. Ostatecznie jednak, gdy propozycję transferu do klubu z Bełchatowa odrzucił Fabian Drzyzga i stało się jasne, że PGE Skra musi zatrudnić rozgrywającego z obcym paszportem, stało się jasne, że trzeba postawić na Polaka. Jak pokazał poprzedni sezon, była to doskonała decyzja, bo Wlazły po powrocie na swoją nominalną pozycję grał wyśmienicie. Nie zmienia to jednak faktu, że Atanasijević jest również znakomitym atakującym. Po odejściu z Bełchatowa trafił do Perugii, gdzie jest jednym z liderów zespołu.

Kolejne podobieństwo łączące Sir Safety i PGE Skrę to rozgrywający z Argentyny, rywalizujący o miejsce w reprezentacji swojego kraju. Zarówno Nicolas Uriarte z Bełchatowa, jak i Luciano De Cecco z Perugii należą do ścisłej czołówki światowej. Obaj preferują bardzo szybką grę. I obaj znają się znakomicie ze wspólnej gry w kadrze.

CZYTAJ TEŻ: Mecze Skry Bełchatów z Sir Safety Perugia rywalizacją argentyńskich rozgrywających

Wydaje się, że bełchatowska drużyna jest gotowa, by nie tylko awansować do turnieju finałowego Ligi Mistrzów, który odbędzie się w Berlinie, ale również wrócić z niego z pucharem. W starciach z Cucine Lube, czy ostatnich meczach z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle w pierwszej rundzie play-off PlusLigi bełchatowski zespół pokazał się ze znakomitej strony. W świetnej formie są przyjmujący Facundo Conte i Nicolas Marechal, a z każdym dniem lepiej gra Wlazły, który przez dłuższy czas zmagał się z przeziębieniem. Jeśli do tego dodamy bardzo dobrze grającego libero Ferdinanda Tille i chyba najlepszy w tej chwili na świecie zestaw środkowych, to widać, że PGE Skra jest dzisiaj zespołem kompletnym. Musi to tylko... potwierdzić na boisku w najważniejszych momentach.

Bilety na spotkanie rewanżowe, które odbędzie się w środę, 11 marca, o godz. 18 w łódzkiej Atlas Arenie są już w sprzedaży. Z dużą dozą pewności można założyć, że po raz kolejny w Atlas Arenie zasiądzie ponad 10 tys. widzów. W środę w Perugii będzie ich znacznie mniej, choć organizatorzy też spodziewają się kompletu, czyli ok. 3 tys. widzów.

Spotkanie Sir Safety Perugia - PGE Skra Bełchatów rozpocznie się o godz. 20.30. Transmitować je będzie telewizja Polsat Sport.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki