Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pałac w Borowej zamknięty. Właściciel wyrzucił firmę, która prowadziła tam restaurację

Marcin Walków
Pałac w Borowej został zamknięty do odwołania
Pałac w Borowej został zamknięty do odwołania fot. UG Długołęka
Awantura w pałacu w Borowej. Musieli go opuścić pracownicy firmy, która od wiosny ubiegłego roku prowadziła tam hotel i restaurację.

– Nie mamy nawet jak poinformować klientów, że restauracja została zamknięta. W pałacu zostały kalendarze, umowy, wszystkie kontakty – mówią pracownice firmy [nazwiska do wiadomości redakcji], która w pałacu w Borowej prowadziła hotel i restaurację. Prywatna spółka działała tam niecały rok – od wiosny 2014 do niedzieli, 8 lutego br.

Wtedy to „rano rodzina Jabłonowskich wraz z grupą uzbrojonych osobników najechała nasz pałac. Przemocą usunęli naszych pracowników” – przeczytaliśmy w internecie na stronie, opisującej wydarzenia z niedzielnego poranka.

Pałac w Borowej w 2005 roku kupił biznesmen Krzysztof Jabłonowski i przekazał założonej przez siebie fundacji. Ta wydzierżawiła obiekt firmie, która rozpoczęła prowadzenie wiosną 2014 roku hotelu i restauracji Pałac Borowa. – Ale umowę tej firmie wypowiedzieliśmy już w sierpniu i z końcem lutego br. powinna zostać rozwiązana. Dzierżawca nie płacił czynszu. Dewastował pałac, na co nie mogliśmy dłużej pozwolić – mówi Krzysztof Jabłonowski. I dodaje, że dlatego postanowił rozwiązać umowę w trybie natychmiastowym.

Pracownice firmy prowadzącej hotel i restaurację są zaskoczone. – Umowa nie była rozwiązana. Zostaliśmy z pałacu bezprawnie wyrzuceni. Ciężko pracowaliśmy, by uczynić z tego miejsca perełkę, miejsce niezapomnianych spotkań. Cały czas mamy nadzieję, że tam jeszcze wrócimy – mówią.

Jabłonowski nie pozostawia im złudzeń. – Jest już nowy operator hotelu i restauracji. Rozpocznie działalność na przełomie kwietnia i maja – twierdzi.

Spór zapewne znajdzie swój finał w sądzie. W niedzielę, 8 lutego, pod pałacem pojawiła się też policja.
– Funkcjonariusze wylegitymowali znajdujące się tam osoby z obu stron konfliktu, w tym pracowników ochrony. W związku z konfliktem dotyczącym realizacji zawartej przez obie strony umowy, policjanci pouczyli o możliwościach prawnych dochodzenia swoich roszczeń na drodze cywilnej – relacjonuje st. asp. Paweł Petrykowski, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu. Dodaje, że podczas interwencji policjanci nie stwierdzili, by któraś ze stron użyła przemocy.
Policjanci sporządzili dokumentację, która może być wykorzystana w ewentualnym procesie.
– Prowadzimy obecnie postępowania w związku z wcześniejszymi zdarzeniami, zgłoszonymi przez obie strony – dodaje st. asp. Petrykowski.

Losami pałacu w Borowej zainteresowana jest też dolnośląska konserwator zabytków. – 10 lutego wpłynęło do nas doniesienie na policję, które właściciel pałacu złożył na dzierżawcę – mówi Barbara Nowak-Obelinda. Sama też wystąpi do długołęckiej policji.

– Gdyby policjanci wizytowali obiekt, chcemy w tym samym czasie dokonać oględzin wnętrza. Podejmowaliśmy już kilka prób dostania się do pałacu w Borowej, wszystkie były nieudane – dodaje dolnośląska konserwator zabytków.
Do sytuacji w pałacu nie odnoszą się długołęccy urzędnicy. Pałac był własnością gminy do 2005 roku.
– Został sprzedany i powstało tam centrum hotelowo-konferencyjne. Po wojnie przez 60 lat w budynku znajdowała się szkoła – ucina Adrian Walczyk z Urzędu Gminy Długołęka.

Po remoncie pałacu, w 2009 roku, zorganizowano w nim otwartą imprezę dla mieszkańców z wolnym wstępem.
– W długi weekend majowy – były to dni muzyki, szkła i plastyki oraz teatru. W 2012 roku po uroczystości nadania tytułu honorowego obywatela gminy Długołęka odbyła się tam też część nieoficjalna – mówi Krzysztof Cieśla, który przez ostatnie cztery lata był sołtysem Borowej. Tytuły te z rąk wójt Iwony Agnieszki Łebek otrzymali wówczas prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz i prof. Jan Biliszczuk, konstruktor mostu Millenijnego w stolicy Dolnego Śląska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska