Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Dziki podchodzą pod podstawówkę. Czy konieczny będzie odstrzał?

Weronika Skupin
Fot. Piotr Krzyzanowski/Polskapresse
Dziki zadomowiły się w okolicach Ślęzy w Lesie Kuźnickim. Podchodzą też pod Szkołę Podstawową Nr 37 przy ul. Sarbinowskiej. Rada osiedla zainterweniowała wnioskując o odłowienie dzików. To nie pierwszy taki przypadek w tej okolicy.

Jak mówi Stanisław Grocholski, Przewodniczący Zarządu Osiedla Kuźniki, dziki przyszły pod szkołę pod koniec ubiegłego tygodnia. – W piątek pewien wędkarz wracał z połowu i w okolicy szkoły zauważył pełno dzików. Zgłosił to do nas, a ja do straży miejskiej. Ta przekazała sprawę urzędowi miasta – opowiada Grocholski.

Dzików jest podobno kilkanaście i wcale nie boją się podchodzić blisko ludzkich siedzib. Zdaniem Grocholskiego odłów lub odstrzał będzie konieczny, bo wygonione dziki wrócą. – Na to nie ma rady, dziki przychodzą za pokarmem. W dębinie za szkołą mają żołędzie. Zryły cały wał nad rzeką, przechodzą przez wodę i tory – mówi radny.

Dodaje, że to nie pierwszy taki przypadek. W ubiegłych latach dzikom też bardzo się podobało w tej okolicy. – Rok czy dwa lata temu odłowiono jakieś 16 sztuk – wspomina.

Katarzyna Cichosz, dyrektor SP 37 zapewnia, że dzieci z dzikami nie mają do czynienia i nie boją się przychodzić do szkoły. – Mamy świadomość, że obok jest las, w którym żyją różne zwierzęta. Wiemy, że zimą zwierzyna podchodzi szukając pożywienia. Nie ma jednak zagrożenia. Mamy też nowe mocne ogrodzenie – opowiada dyrektorka. Dodaje, że jedyną zwierzyną jaką widują przez okna pracownicy szkoły, są psy i ich właściciele.

Zgłoszenie do urzędu miasta wpłynęło we wtorek, 24 lutego. Jeszcze w ten sam dzień została przeprowadzona pierwsza wizja terenowa przez lekarza weterynarii. Na razie wyłożono środki odstraszające, a do końca tygodnia i w weekend przeprowadzone zostaną kolejne wizje (także nocne) by sprawdzić, z jaką regularnością pojawiają się zwierzęta na tym obszarze.

Na podstawie wyników tych wizji, zostanie podjęta ewentualna decyzja o odłowie lub odstrzale. Musi być ona podjęta zgodnie z prawem łowieckim i tylko w przypadku zagrożenia w prawidłowym funkcjonowaniu różnych obiektów, m.in. użyteczności publicznej.

Do tej pory w tym roku nie było innych zgłoszeń dotyczących dzików z rejonu Kuźnik. Najczęstsze zgłoszenia pochodziły z Grabiszyna, Oporowa, i Kleciny przy rzece Ślęzy oraz Sołtysowic, Ołtaszyna i Jagodna.

W podobnych sytuacjach wielokrotnie dochodziło do ostrzału zwierzyny, nie tylko na wspomnianych Kuźnikach. Tych zwierząt jest we Wrocławiu około 700. W ubiegłym roku odłowiono ponad sto.

Z powodu dzików zamknięty został cmentarz Osobowicki. Zwierzęta niszczyły nagrobki i ryły ziemię. Przychodzą tam czasem z okolicznych terenów zielonych i poligonu wojskowego. Odwiedzający nekropolię mieli powody do obaw, bo zdarzały się spotkania na cmentarnej alejce sam na sam z dzikiem. W końcu cztery dziki odłowiono, a sześć odstrzelono. Koszt takiego odłowu jednego dzika to 350-500 zł.

Dziki na cmentarzu Osobowickim. Cmentarz otwarto, a co się stanie ze zwierzętami? (FILM, FOTO)

W 2013 roku, dziki zrujnowały ogródki działkowe na Sołtysowicach. Miało ich być ponad sto. Na terenie ogrodów działkowych zawsze jest problem z odstrzałem. Wprawdzie są one własnością działkowców, ale sami odsuwają się od odpowiedzialności za pozbycie się ich, mówiąc, że dziki to miejski problem. Wszystko rozbija się o pieniądze, bo koszta akcji często są dużym obciążeniem dla Okręgowego Zarządu PZD, zarządów ogrodów działkowych czy samych działkowców, często emerytów.

Dziki zaatakowały na Sołtysowicach (ZDJĘCIA)

- Na miejsce odłowionych i odstrzelonych dzików pojawiają się nowe. Locha wydaje dwa mioty rocznie, w każdym nawet 10 młodych - mówi dr Piotr Szymański, lekarz weterynarii z Ośrodka Leczenia i Rehabilitacji Dzikich Zwierząt Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.

Czytaj więcej o powracającym problemie dzików w mieście. Dziki we Wrocławiu podchodzą coraz bliżej ludzi

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska