Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z ekskluzywnego sex-klubu na ławę oskarżonych

Marcin Rybak
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Paweł Relikowski
Przed sądem stanęło siedem osób oskarżonych o udział w gangu, który prowadził ekskluzywną agencję towarzyską w Bielanach Wrocławskich.

Sąd wyłączył jawność rozprawy zaraz po odczytaniu przez panią prokurator aktu oskarżenia. Wcześniej obrona i prokuratura próbowały negocjować zakończenie sprawy - przynajmniej części oskarżonych - bez procesu. Ale ostateczne uzgodnienia co do dobrowolnego poddania się karze miały zapaść dopiero po przesłuchaniu oskarżonych. To przesłuchanie było już niejawne.

Agencja towarzyska "Sweet Cabaret" zwróciła na siebie uwagę wrocławskiej policji i prokuratury bardzo ekspansywną reklamą. Były billboardy, były też spoty reklamowe w rozgłośniach radiowych. Agencja działała od 2012 do marca ubiegłego roku. Dokładnie 21 marca wkroczyli tam policjanci. Sześć osób zostało wówczas aresztowanych.

"Sweet Cabaret" to miał być elegancki lokal w willi na peryferiach Wrocławia. "Wreszcie będziecie mogli oderwać się od monotonności i zapomnieć o kłopotach! Wieczór w przytulnych wnętrzach (...), a wszędzie towarzyszyć Wam będą spragnione, nienasycone, gotowe zaspokoić każdą potrzebę, piękne kobiety!" - można było przeczytać na stronie internetowej klubu.
"Na wszystkie wydatki wystawiamy faktury VAT na usługi gastronomiczne" - czytamy na stronie.

Co ciekawe, chociaż agencja "Sweet Cabaret" została zlikwidowana akcją policji prawie rok temu, jej strona internetowa działa do dziś. Nie zmieniło się na niej nic od dnia, w którym do klubu weszli policjanci.

Jest więc adres, są zdjęcia i opisy wszystkich ekscytujących usług, jakie oferował "Sweet Cabaret".

Główna oskarżona w tej sprawie to Dorota T. Grozi jej nawet dziesięć lat więzienia za założenie i kierowanie przestępczą grupą, zajmującą się sutenerstwem. Z ustaleń śledztwa wynikać ma, że Dorota T., poza luksusowym "Sweet Cabaret", miała się też zajmować kilkoma agencjami towarzyskimi w wynajętych mieszkaniach. To ona wynajmowała mieszkania. Ona - twierdzi prokuratura - dawała w internecie ogłoszenia zatrudnionych tam kobiet.

Wśród siedmiorga oskarżonych osób jest też córka Doroty T. W lokalu swojej mamy miała być telefonistką i odbierać telefony od chętnych na seksualne usługi "Sweet Cabaret".

Przed sądem stanęła też m.in. barmanka. Są też ochroniarze i kierowca. Ten ostatni dowoził do klientów kobiety pracujące w lokalu. W śledztwie wszyscy oskarżeni najpierw nie przyznawali się do winy, później jednak przyznali się.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Z ekskluzywnego sex-klubu na ławę oskarżonych - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska