Bez bramek przebiegł mecz kontrolny z zaprzyjaźnionym klubem Chrobrego. Głogowianie po raz pierwszy przed rozpoczęciem rundy wiosennej rozegrali sparing na własnym terenie, umożliwiając publiczności oglądanie meczu.
- Nie chcę po raz kolejny się powtarzać i krytykować zespołu za skuteczność. Przede wszystkim podejmowano złe decyzje pod bramką - mówi trener głogowian Ireneusz Mamrot. - Cztery sytuacje stuprocentowe do przerwy, a żadna nie została zamieniona na gola. Jedynie co może cieszyć to gra w defensywie, bo przeciwnik praktycznie nie oddał strzału. Nasi bramkarze byli w tym meczu bez interwencji. Jednak ta skuteczność… Można grać dobrze, a nie strzelać bramek, podczas gdy piłka właśnie na tym strzelaniu polega. Nie ma co zwalać winy na ciężkie nogi, patrzeć na to, że to sparing… Musimy strzelać i nie ma nic na usprawiedliwienie.
Chrobry Głogów - Stilon Gorzów 0:0
Chrobry: Janicki (65 Rzepecki) - Ilków-Gołąb (46 Ziemniak), Bogusławski (46 Michalec), Byrtek (80 Małucki), Samiec, Sędziak (46 Kościelniak), Hirśkyj (46 Gąsior), Hałambiec, Hudyma, Szczepaniak, Zając (46 Kovačević (75 Bogusławski)).
Stilon: Dłoniak - Kosacki, Bil, Kucharski, Szwiec, Wiśniewski, Michniewicz, Błajewski, Szałas, Ziajka, Graś. Rezerwa: Wolarek, Somrani, Timoszyk, Duda, Maliszewski, Posmyk.
12 miejsce w tabeli rozgrywek I ligi zajmują pomarańczowo-czarni w czasie zimowej przerwy. To nie strefa spadkowa, jednak jeśli głogowianie chcą, by do niej nie trafić, będą musieli spiąć się w drugiej części sezonu i zdobyć więcej punktów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
