Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zdrojewski nie zostawia suchej nitki na Dutkiewiczu [ROZMOWA]

Malwina Gadawa
Fot. Tomasz Holod / Polskapresse
Przed ubiegłorocznymi wyborami europoseł Bogdan Zdrojewski poparł Rafała Dutkiewicza. Teraz nie zostawia suchej nitki na prezydencie i jego decyzjach. - Tak zwany ITS to inteligentny system blokowania wszelkiej komunikacji, Nowy Dwór powinien mieć tramwaj, a nie "metrobus, obsługa parkingowa Hali Ludowej i ogrodu zoologicznego jest w interesie miasta i nie może być domeną interesu wyłącznie firmy prywatnej, "szpilkostrada" na Rynku to nieporozumienie, jeszcze bardziej niepokoi mnie Przejście Świdnickie - wylicza Zdrojewski. Dlaczego więc poparł Rafała Dutkiewicza przed wyborami? - Wrocławskie Prawo i Sprawiedliwość jest tak słabe, iż powierzenie mu odpowiedzialności za losy miasta byłoby daleko poza granicą dopuszczalnego ryzyka - tłumaczy Zdrojewski. Z byłym prezydentem Wrocławia rozmawia Malwina Gadawa.

Kilka miesięcy temu opowiadał Pan o wrocławskim Rynku, który według Pana przestał być salonem. Władze miasta mają nowe pomysły. Teraz budowana jest nowa szpilkostrada (chodnik dla osób na wózkach i pań w butach na wysokim obcasie), choć już jedna blisko 20 lat temu powstała. To dobry sposób na wydawanie pieniędzy?
Najpierw wyjaśnię, że w poprzedniej rozmowie nie mówiłem o Rynku, lecz o centrum miasta. To obszar zdecydowanie szerszy, ważny kulturowo, wizerunkowo, ale także ekonomicznie. Składa się nie tylko z samego Rynku, placu Solnego, Ostrowa Tumskiego, ale także ciągów komunikacyjnych, tak ważnych, jak na przykład cała ulica Świdnicka. Podtrzymuję opinię, iż w tym obszarze następuje degradacja, a każdy nowy pomysł, niestety, ogranicza klasę przestrzeni, niezbyt fortunnie określaną "salonem". Centrum miasta miało być z założenia wizerunkowym logo miasta. Czymś w rodzaju znaku jakościowego. Zarazem jednak adresowanym do wszystkich grup społecznych miasta: rodzin, osób starszych, młodych, gości zagranicznych etc.
Tak zwana nowa "szpilkostrada" to kompletne nieporozumienie. Przecież ona jest. Równie dobrze można płytami wyłożyć cały Rynek! Jeszcze bardziej niepokoi mnie Przejście Świdnickie. Rozumiem idee wpuszczenia ruchu kołowego pod ziemię albo przywrócenia ruchu pieszego górą. Trudne, ale atrakcyjne. Aktualny pomysł oznacza zabicie obecnych, słabiutkich atutów bez dodania istotnych nowych.

Przed drugą turą wyborów prezydenta Wrocławia wsparł Pan, mimo wcześniejszej krytyki, Rafała Dutkiewicza. Mówił Pan, że będzie on lepszym prezydentem niż Mirosława Stachowiak-Różecka. Prezydent Dutkiewicz nie zawiódł Pana nadziei? Jego otwarcie na ruchy społeczne przyniesie mu sukces?
Wrocławskie Prawo i Sprawiedliwość jest tak słabe, iż powierzenie mu odpowiedzialności za losy miasta byłoby daleko poza granicą dopuszczalnego ryzyka. Między innymi z tego powodu wsparłem Rafała Dutkiewicza. Przed drugą turą przypomniałem, iż moje zastrzeżenia wobec ostatniej kadencji podtrzymuję. Liczyłem, że powrót do mądrej współpracy z konstruktywnie pracującą częścią Platformy Obywatelskiej, a także z bezpartyjnymi grupami społecznymi może miastu wyjść na dobre. Dziś, niestety, nadal tej realnej, dobrej współpracy nie widać. Nie przesądzam, jaki będzie finał.
Martwi sporo pozorowanych akcji, spotkań z mieszkańcami "pod kamerę" i brak skutków tych kontaktów, które powinny oznaczać określone decyzje zgodne z oczekiwaniami. Podam trzy przykłady.
Po pierwsze Nowy Dwór powinien mieć tramwaj, a nie "metrobus". Po drugie, obsługa parkingowa Hali Ludowej i ogrodu zoologicznego jest w interesie miasta i nie może być domeną interesu wyłącznie firmy prywatnej. Po trzecie, dokonałbym poważnych zmian w zespole odpowiedzialnym za zarządzaniem ruchem w mieście.
Tak zwany ITS to raczej system "ISBWK" - inteligentny system blokowania wszelkiej komunikacji. Podam przykład drobny, ale nieźle ilustrujący obecnie dominujący system myślenia. Jest zatoczka autobusowa, w którą mieści się autobus zwykły, a przegubowy, niestety, nie. Od czasu do czasu samochody muszą autobus przegubowy jakoś ominąć. Co robi magistrat ? Likwiduje i zabetonowuje zatoczkę. Co robią auta? Z większą trudnością, ale mijają już wszystkie autobusy na przystanku. Co robi magistrat ? Maluje podwójną ciągłą, by to było niemożliwe! Efekt jest oczywisty.

Czy prezydent Wrocławia potrzebuje rad społecznych do skutecznego działania?
Bez społecznej komunikacji nie ma prezydenta! Usłyszałem, że powołano społeczne rady. Ich składy mocno mnie zdziwiły. Ale jeszcze bardziej, że mają doradzać nie prezydentowi, lecz jego zastępcom.

Ostatnio głośno jest o zagospodarowaniu kamienicy na Wyspie Słodowej. Prezydent ogłosił nawet społeczne konsultacje. Jaką rolę powinna spełniać Wyspa?
Żadna wyspa nie może być zagospodarowana bez kompleksowych opracowań. Obsługa komunikacyjna, logistyka, zabezpieczenia medyczne - to sama esencja ewentualnych projektów. Przypomnę: wszystkie mostki na wyspy Słodową, Bielarską, Piasek, Młyńską były planowane z myślą o określonych funkcjach. Pracowały nad tym zespoły eksperckie przez kilka lat. Wyspa Bielarska była przeznaczona dla dzieci, Wyspa Słodowa - na średnie i kameralne koncerty (z tego powodu kładka Słodowa jest szersza dla pojazdów pogotowia ratunkowego). Wiele elementów znalazło się w planach miejscowych. Kamienica na Wyspie Słodowej, dziś tak kontrowersyjna, to miał być docelowo dom kultury z zapleczem dla obsługi scenicznej, miedzy innymi dla offowej sceny zwróconej w kierunku mostu Uniwersyteckiego. Ostrów Tumski miał pozostać oazą ciszy i spokoju. Okolice młyna Maria projektowane były jako część aktywności gastronomicznej, a młyny św. Klary powinny być odbudowane. Ot, co.

Czy likwidacja podziemnego Przejścia Świdnickiego to dobry pomysł?
Gdyby przywrócono ruch pieszych górą, a auta wprowadzono pod ziemię, to tak. Sprawdzałem taki wariant już w połowie lat dziewięćdziesiątych XX wieku i okazało się, że ze względu na infrastrukturę ciepłowniczą, gazową, kanalizacyjną, niestety, jest to ponad miarę drogie. Ponadto układ komunikacyjny się nieco skomplikował. Ważny jest lewoskręt z Kazimierza Wielkiego, plac Solny kompletnie bez sensu został wyłączony z ruchu obwodowego (kwiaciarze na placu Solnym stracili sens całodobowej pracy), a ponadto zamiast kładki górą z Rynku w kierunku placu Wolności zbudowano kuriozalne, kolejne płaskie przejście blokujące ruch na Kazimierza Wielkiego. Krótko mówiąc, władze miasta dziś mówią: jeśli chcecie prowadzić działalność gospodarczą w centrum miasta, to musicie to czynić w oparciu o... riksze!

Czy dolnośląska Platforma Obywatelska ma pomysł na zbliżające się wybory parlamentarne? Czy do tego czasu podziały w partii znikną?
Podziały nie znikną, bo są solą tej partii. Platforma Obywatelska od samego początku była złożona z trzech komponentów: lewicowo-liberalnego (Andrzej Olechowski), solidarnościowo-prawicowego (Maciej Płażyński) i centrowego (Donald Tusk). Dziś mamy czas zmian i weryfikacji w poszczególnych częściach partii. Skrzydła są niezwykle ważne. Jeśli chodzi o Dolny Śląsk, mogę i chcę mówić za siebie: jestem tam, gdzie byłem zawsze, czyli w centrum. Jeśli ktoś chce powiedzieć, że jestem na lewo czy na prawo, może popatrzeć na moje poglądy i do nich się odnieść. Nigdy nie byłem koniunkturalny, a przede wszystkim - zawsze szukałem optymalnych rozwiązań, i to często w bardzo dyskomfortowych warunkach politycznych.

Kto powinien zostać liderem Platformy Obywatelskiej we Wrocławiu w jesiennych wyborach do Sejmu?
Spór pomiędzy obozami Grzegorza Schetyny i Jacka Protasiewicza, niestety, bardzo nas osłabia. Oni sami o tym znakomicie wiedzą. W obu obozach zdarzają się słabeusze, którzy bez swych liderów nie mają żadnych szans na jakikolwiek byt polityczny. Dziś to właśnie oni decydują o słabości swoich politycznych ojców. Jeśli liderzy będą tego świadomi, to wystarczy, by Platforma Obywatelska na Dolnym Śląsku potwierdziła swój prymat. Ważne, by wyborcy mieli pewność, iż głosując na rzetelnych polityków, nie gwarantują jednocześnie bonusów trzeciej lidze na ich zapleczu. Z mojego punktu widzenia warto również wzmocnić Platformę Obywatelską o nowe osoby, o pokolenie aktywnych z - wciąż słabo, ale jednak rozwijających się - ruchów obywatelskich. Potrzebna jest po prostu nowa energia i więcej zgody.

Czy Rafał Dutkiewicz, zapisując się do Platformy Obywatelskiej, wzmocniłby Pańską partię?
Nie powinien zapisywać się do żadnej partii, jeśli chce wypełnić zobowiązania wyborcze z ostatniej kampanii. Każda jego aktywność partyjna będzie odbywała się kosztem spraw miasta. Zresztą, już tak kiedyś było.

Uważa Pan, że koalicja w sejmiku Platformy i Dutkiewicza, w której już na początku kadencji nastąpiło pęknięcie, może skutecznie rządzić województwem?
Słabość koalicji to przede wszystkim efekt kompromisu przy układaniu list wyborczych. Dziś najważniejsze wyzwanie stoi przed marszałkiem Cezarym Przybylskim. Jeśli chce być silny, musi być niezależny. Jeśli chce przeprowadzić Dolny Śląsk w XXI wiek (wciąż mamy z tym kłopot), musi być jak Jan Olbrycht w województwie śląskim trzy kadencje temu. Dziś marszałek ma rządzić! Ma wiedzieć, czego chce! Nie może nikomu ulegać, decydować się na kosztowne kompromisy. Ważne, by nie zmarnować tej ostatniej, tak atrakcyjnej perspektywy finansowej Unii Europejskiej (2014-2020). Osobiście wierzę, że jest to możliwe. Wiem jednak, że jest to też niezwykle trudne.

Czy władze województwa, koncentrując się na zmianach personalnych w urzędzie marszałkowskim, będą mogły skutecznie dzielić pieniądze unijne?
To najtrudniejsze pytanie. Mam wrażenie, iż urzędowi bardzo potrzebni są doświadczeni, sprawni i rzetelni urzędnicy wysokiego szczebla, typu Lilli Jaroń czy Grzegorza Romana. Ważne jest uzyskanie wysokiej transparentności przy podziale unijnych dotacji. Trzy obszary będą kluczowe: infrastruktura komunikacyjna, usługi medyczne i pomoc małym podmiotom gospodarczym. Szukałbym w szczególności możliwości wsparcia dla projektów innowacyjnych, zwłaszcza adresowanych do pokolenia 25-30 plus. To przesądzi o losach Dolnego Śląska na następne dekady. Warto pamiętać, że Polska po raz ostatni korzysta z tak wielkiego wsparcia z Unii Europejskiej. Dekada 2010-2020 już się nie powtórzy. Ta kadencja jest więc kluczowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska