Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rabin Weiss żąda likwidacji kościoła w Brzezince. "Auschwitz to święte miejsce pamięci żydowskiej"

Piotr Subik
Według nowojorskiego rabina Avrahama Aviego Weissa papież powinien zlikwidować świątynię katolicką w Brzezince k. Oświęcimia. – To strzał kulą w płot. Rabin się myli, dlatego nie sądzę, żeby trzeba było rozwiązywać problem, który tak naprawdę nie istnieje – tymi słowami redaktor naczelny KAI Marcin Przeciszewski komentuje jego żądania.

"Auschwitz to nie jest miejsce dla kościoła katolickiego”
Na łamach „The Washington Post” rabin zaapelował do papieża Franciszka o zamknięcie kościoła „na terenie byłego hitlerowskiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau”.

Chodzi o kościół pw. Matki Boskiej Królowej Polski przy ul. Ofiar Faszyzmu w Brzezince koło Oświęcimia. Parafię utworzono w 1982 r. w budynku, w którym Niemcy planowali – ale tylko planowali – umieścić komendanturę obozu Auschwitz II-Birkenau.

Rabin Avi Weiss pisze w „Washington Post”, że „Auschwitz to święte miejsce pamięci żydowskiej”. I że „to nie jest miejsce dla kościoła katolickiego”. Dodaje, że nie można dopuścić do tego, aby dowody Holokaustu wykorzystywane były „przez inne grupy do innych celów”. Dlatego nie będzie zgody Żydów na to, by w kościół zamieniono miejsce, „skąd wychodziły rozkazy likwidacji ludzi”.

To stwierdzenie jest jednak nieprawdziwe. – Gdy do obozu wkroczyła Armia Czerwona, budynek był w stanie surowym, nawet bez dachu. Dokończono go po wojnie, przez lata magazyny miała w nim Gminna Spółdzielnia „Samopomoc Chłopska”. Dopiero potem zdecydowano o zamienieniu go w kościół – tłumaczy dr Piotr Setkiewicz, dyrektor Centrum Badań Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau.

Budynek obecnego kościoła nigdy nie znajdował się w granicach muzeum. Od wejścia do niego dzieli go kilkaset metrów. I to najbardziej od lat kole w oczy rabina Aviego Weissa. Bo to nie pierwszy jego atak na kościół w Brzezince. Np. w 1995 r. okupował go z kilkoma innymi Żydami z USA. W tym samym czasie doszło też wskutek jego działań do przeniesienia, decyzją papieża Jana Pawła II, klasztoru Karmelitanek, który mieścił się w tzw. Starym Teatrze (Theatergebaude), dawnym składzie „cyklonu B”, tuż za murami byłego KL Auschwitz.

Rabin Weiss - wpływowy krzykacz
Kim jest rabin Avi Weiss? To przedstawiciel postępowego nurtu judaizmu, przywódca wspólnoty żydowskiej, twórca szkoły talmudycznej w Bronk­sie, dzielnicy Nowego Jorku. Amerykański tygodnik „Newsweek” plasuje go w pierwszej dziesiątce najbardziej wpływowych rabinów w USA.

Ale w Polsce można usłyszeć głównie opinie, że to „krzykacz”. Tak uważa m.in. redaktor naczelny miesięcznika o kulturze żydowskiej „Midrasz” Piotr Paziński.

– Problem w tym, że taka wypowiedź rabina pogorszy ogólną atmosferę panującą między Polakami a Żydami, która i bez tego nie jest najlepsza. I spowoduje nasilenie antysemickich komentarzy – zauważa Piotr Paziński.

– Nie wydaje mi się właściwą rzeczą to, że rabin z Nowego Jorku apeluje w sprawach dotyczących Polski. U nas stosunki katolików i Żydów są poprawne, nam nie trzeba konfliktów – twierdzi z kolei Dorota Wiewióra, przewodnicząca Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Bielsku-Białej.

Pogorszenia się stosunków polsko-żydowskich po artykule rabina Weissa nie spodziewa się natomiast Marcin Przeciszewski: – W przypadku klasztoru Karmelitanek było się do czego przyczepić. A tu sprawa jest jasna. I rozejdzie się szybko po kościach. Nie podchwycą jej środowiska żydowskie ani w Polsce, ani w Europie.
Jak powiedział nam wczoraj rzecznik diecezji bielsko-żywieckiej ks. Jacek Pędziwiatr, ani do kurii, ani do parafii nie wpłynął żaden dokument z żądaniem zlikwidowania kościoła w Brze­zince. – Rabin Weiss twierdzi, że za­ape­lował do papieża Franciszka, więc jeśli tak zrobił, stroną w sprawie będzie Stolica Apostolska. A nie jest rzeczą kurii komentować doniesień medialnych – powiedział ks. Pędziwiatr.

Jak rabin Weiss od wielu lat walczy z krzyżem w Oświęcimiu i Brzezince
Artykuł w „Washigton Post” zilustrowano fotografią, na której rabin Avi Weiss z innymi Żydami okupuje w 1995 r. kościół Matki Boskiej Królowej Polski w Brzezince. To zamknięcia tej świątyni – jako rzekomo położonej „na terenie hitlerowskiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau” – zażądał od papieża Franciszka.

Avraham Avi Weiss to postać doskonale znana w Oświęcimiu. Był jednym z głównych przedstawicieli środowisk żydowskich, protestujących przeciwko utworzeniu klasztoru Karmelitanek w tzw. Starym Teatrze. To budynek, w którym Niemcy trzymali zapasy „cyklonu B”, używanego do zabijania Żydów w komorach gazowych.

Karmel w bliskim sąsiedztwie byłego KL Auschwitz utworzono oficjalnie w 1985 r., ale pierwsze zakonnice przybyły tam rok wcześniej z Poznania. Protesty przeciwko ich obecności wybuchły już pod koniec 1985 r.,wskutek artykułu wydrukowanego przez brukselską popołudniówkę „La Soir”. Pisano w nim: „Oś­wię­cim powinien pozostać przede wszystkim pomnikiem ofiar ludobójstwa Żydów”.

Potem zdarzały się wtargnięcia Żydów na teren klasztoru. Grożono wysadzeniem budynku, wyzywano zakonnice itp.

14 lipca 1989 r. ataku na karmel dokonał Avi Weiss. Pojawił się wraz z innymi członkami Związku Studentów Żydowskich z USA oraz ekipą telewizyjną. Protestujący dobijali się do drzwi, wygrażali pięściami, krzyczeli.

Kiedy w 1993 r. karmelitanki przeniosły się do nowego klasztoru – przy obecnym Centrum Dialogi i Modlitwy w Oświęcimiu – rabin Weiss przeniósł się pod kościół w Brzezince.

17 sierpnia 1994 r. manifestował przed nim w towarzystwie kilkudziesięciu Żydów, głównie z USA. Mówił, że to protest „przeciw polskiemu rządowi, polskiej hierarchii kościelnej i Watykanowi”. Zablokowano drzwi i rozwieszono transparenty: „Żydowski cmentarz, a nie miejsce na krzyż”.

Pół roku później, w styczniu 1995 r. rabin Weiss znów pojawił się w Brzezince. Żądał likwidacji kościoła i usunięcia krzyża z tzw. żwirowiska – miejsca, w którym Niemcy rozstrzelali ponad 150 polskich więźniów. Krzyż upamiętniał wizytę papieża Jana Pawła II.

Wskutek tego protestu z czasem na żwirowisku zaczęły się pojawiać kolejne krzyże – łącznie kilkaset. W ich obronie głodował później były działacz opozycji z okresu PRL-u, zmarły niedawno Kazimierz Świtoń. Groził wysadzeniem się w powietrze. Policja usunęła go siłą, a krzyże – prócz papieskiego – wywieziono do klasztoru w Harmężach.

W artykule w „Washington Post” rabin Weiss tak wspomina swój protest w Oświęcimiu w 1995 r.: „Zostaliśmy aresztowani i zabrani na posterunek policji, gdzie wezwany lekarz kazał mi się rozebrać. Zdumiony, wypaliłem: „Czy nie pozbawiono życia w tym miejscu wystarczającej liczby Żydów?”… Dodaje też, że kościół w Brzezince nadal jest „naruszeniem pamięci Szoah”, czyli Zagłady.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Rabin Weiss żąda likwidacji kościoła w Brzezince. "Auschwitz to święte miejsce pamięci żydowskiej" - Portal i.pl

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska