Przeszukując mieszkanie Stefanosa Ewangielu, szefa Wałbrzyskiego Związku Wodociągów i Kanalizacji, agenci CBA zabezpieczyli przedmioty, które będą wykorzystane jako dowody w sprawie tzw. korupcji wyborczej. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że wśród zabezpieczonych rzeczy mają być m.in. listy z nazwiskami osób oraz określonymi kwotami pieniędzy, które otrzymali na kupowanie głosów na wskazanych kandydatów.
Osoby, które zeznawały w prokuraturze, wymieniały m.in. właśnie Stefanosa Ewangielu, Piotra Głąba, szefa Wałbrzyskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, Piotra Kruczkowskiego, prezydenta Wałbrzycha, a także męża radnej powiatowej Moniki Wybraniec, czy Jana Jóskowskiego, radnego w powiecie.
Zasłaniając się dobrem śledztwa, prokuratura nie potwierdza i nie zaprzecza, czy w zabezpieczonym materiale dowodowym są listy z kupującymi głosy.
Potwierdza natomiast, że agenci CBA nie wyszli z mieszkania Stefanosa Ewangielu z pustymi rękami.
- W trakcie przeszukania zostały zabezpieczone materiały, które będą dowodami w sprawie - mówi prokurator Ewa Ścierzyńska, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.
Stefanos Ewangielu usłyszał już zarzuty w związku z korupcja wyborczą. Do kolejnych przesłuchań ma dojść w najbliższym tygodniu.
A już w poniedziałek rada miejska w Wałbrzychu, na sesji nadzwyczajnej, będzie głosować nad odwołaniem go z funcji reprezentanta gminy w zgromadzeniu WZWiK. Zainteresowany raczej na sesji się nie pojawi. Do końca marca jest na urlopie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?