Dwa ciężkie treningi dziennie, a do tego jeszcze wieczorne zajęcia. Piłkarze Śląska Wrocław nie próżnują w Turcji. Nogi ciężkie, ale efekt ma przyjść na pucharowy mecz z Legią (12.03).
Wrocławianie swój dzień w Side zaczynają śniadaniem o 7.45 lokalnego czasu. Półtorej godziny później mają zbiórkę przed porannym treningiem, który zaczynają codziennie o godz. 9.30. Po nim przed odbiadem (12.30) mogą chwilę odpocząć.
Drugie zajęcia zaczynają się od odprawy o 15.30. Kolacja zaplanowana jest na 19.30, a potem jest czas przede wszystkim na odnowę biologiczną i indywidualne zajęcia. Czasem popołudniowe zajęcia zamieniane są na ćwiczenia w siłowni.
Cisza nocna zaczyna się o godz. 23. Oczywiście ten plan modyfikowany jest w dni meczowe. Co ciekawe piłkarze Tadeusza Pawłowskiego jedzą posiłki tuż obok ekipy CSKA Sofia, z którą zmierzą się jutro.
- Do dyspozycji mamy dwa dobre, trawiaste boiska, z czego się bardzo cieszę. Chcemy jak najlepiej wykorzystać te 12 dni. Pogoda nam sprzyja. Na pewno będziemy chcieli też zobaczyć Side i poznać trochę tureckiej kultury, więc jedno popołudnie poświęcimy na wyjście do miasta - mówi trener Tadeusz Pawłowski. WKS wróci do kraju 2 lutego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?