Jezus Maria, aż mnie głowa rozbolała, gdy zobaczyłem ten faul. Tak agresywna gra w sparingu to kompletna głupota. A ich trener jeszcze bił brawo... - skomentował prezes Bogusław Leśnodorski. - Za takie faule zdarzały się pozwy sądowe. Rywalowi należała się czerwona kartka - dodał Henning Berg.
To pokłosie zdarzenia z 11. minuty pierwszego meczu towarzyskiego Legii w tym roku z liderem Synot Ligi Viktorią Pilzno. 29-krotny reprezentant Czech David Limberský brutalnie zaatakował Ondreja Dudę przy linii środkowej boiska. Słowak długo zwijał się z bólu, opuścił murawę z pomocą fizjoterapeutów. Pierwsze doniesienia mówiły nawet o podejrzeniu złamania kości i kilkumiesięcznej rehabilitacji.
O sprawie informowały też słowackie media. Dziennik SME pisał o "Zdradzieckim faulu Limberskiego". Na szczęście okazało się, że uraz Dudy nie jest aż tak poważny, jak wydawało się na pierwszy rzut oka. Słowak porusza się o kulach i ma usztywnioną stopę, ale uszkodzone zostały jedynie więzadła. "Kości całe! Czekamy, co dalej" - napisał na Twit-terze Michał Żyro pod zdjęciem uśmiechniętego "Dudinho" z zabandażowaną nogą. Legionista powinien wrócić do treningów za miesiąc, jego udział w dwumeczu 1/16 finału Ligi Europy z Ajaksem (19 i 26 lutego) oraz w ćwierćfinale Pucharu Polski ze Śląskiem (12.02) jest więc wykluczony.
Mimo straty jednego ze swoich najlepszych zawodników w rundzie jesiennej, drużyna Berga dość pewnie pokonała rywali 2:1. Do przerwy mistrzowie Polski prowadzili 2:0 po golach Michała Kucharczyka i Orlando Sa z rzutu karnego (Żyrę faulował Limberský). W drugiej połowie zagrali głównie zmiennicy, stracili bramkę w 83. minucie spotkania.
Zwycięstwo w pierwszym sparingu to jedna z niewielu dobrych wiadomości, jakie napłynęły ostatnio do Polski z tureckiego Belek. Poza Dudą mecz przedwcześnie opuścił też Ivica Vrdoljak, który miał kłopoty z kolanem. - Wynikało to z twardej murawy. Mamy wszystko pod kontrolą, ze zdrowiem Ivo nie powinno być problemów - powiedział Legia.com norweski trener.
Gorzej wygląda sytuacja Tomasza Brzyskiego. Lewy obrońca, który wracał do zdrowia po przejściu operacji pachwin w listopadzie, doznał złamania kości stopy. Przez kilka tygodni będzie chodził o kulach. Po powrocie do Polski klubowi lekarze przeprowadzą dokładne badania, długość przerwy w grze 33-latka ma zależeć od postępów w rehabilitacji. Ze Śląskiem, tak jak w końcówce rundy jesiennej, najprawdopodobniej zastąpi go jednak Brazylijczyk Guilherme.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?