Kto kupi kopalnie na Śląsku? Inwestorzy są, rząd milczy WIDEO

W lipcu ubiegłego roku, kiedy na Śląsk gasić emocje przyjeżdżał premier Donald Tusk, do ministerstwa gospodarki wpłynęła oferta największej czeskiej prywatnej firmy w branży węgla i energetyki. Konkretnie od praskiej spółki Carbounion Bohemia należącej do Petra Pauknera.

CZYTAJ KONIECZNIE:
STRAJK NA ŚLĄSKU ZAKOŃCZONY, ALE PLANU DLA ŚLĄSKIEGO WĘGLA BRAK

Czy to była dobra oferta? Nie wiemy. Wiemy za to, że dobra praktyka nakazuje na pismo odpowiedzieć. Tymczasem Petr Paukner - choć minęło już siedem miesięcy - nie dostał żadnej odpowiedzi.

- To nie jest przyjęta praktyka, tak się nie robi - podkreśla prof. Andrzej Barczak z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach.

Petr Paukner oferował Kompanii Węglowej wsparcie i wspólną realizację projektu "Rybnicki Holding Węglowy". Czeski inwestor chciał stworzyć holding na bazie kopalń Chwałowice, Jankowice, Marcel i Rydułtowy-Anna. W zamian za większościowy pakiet chciał przejąć zobowiązania Kompanii (proporcjonalnie do udziałów), zachować wysokość zatrudnienia, przejąć dystrybucję węgla, zarządzanie spółką, a co najważniejsze wziąć na siebie ciężar inwestycji. A konkretnie ich finansowanie i realizację.
Paukner wyliczył, że cztery kopalnie mają udokumentowane zasoby w ilości 420 mln ton, ulokowane na obszarze ponad 160 km kw.

Dodał, że stanowią one też niezwykle istotny element rynku pracy. Przedstawicielem czeskiego milionera w Polsce jest Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki. - Nie dostaliśmy odpowiedzi na tę propozycję - podkreśla.

Czy to jest normalna praktyka i to w sytuacji kiedy na zwałach samej Kompanii Węglowej leży 15 mln ton węgla, zaś jego ceny są rekordowo niskie?

- To, że na ofertę potencjalnego inwestora się nie odpowiada, choćby negatywnie, nie jest przyjętą praktyką nawet w sytuacji, gdy opcji sprzedaży nie bierze się pod uwagę - mówi prof. Jerzy Barczak, ekonomista.
Dodaje, że mimo to nie dziwi się brakowi reakcji ze strony Kompanii Węglowej. Z dwóch powodów. - Po pierwsze zarząd i dyrekcje kopalń mają za dużo do stracenia, w tym sporo miejsc pracy, by szukać prywatnego inwestora. Po drugie KW może liczyć, że rozmowy podejmie właściciel, czyli w tym wypadku ministerstwo. I nie mam wątpliwości, że po przyjęciu w sobotę porozumienia w wypracowanym przez związki zawodowe i rząd kształcie już za dwa-trzy miesiące rozmowy zostana podjęte. Inaczej problemy Kompanii zaczną się od nowa - mówi prof. Andrzej Barczak.

Okazuje się jednak, że to nie jest odosobniony przypadek.

Także Waldemar Mróz, prezes Universal Energy Krzysztofa Domareckiego, nie ma odpowiedzi na propozycję kupna kopalni.

- Chcieliśmy kupić jeden z zakładów należących do KHW. Ofertę złożyliśmy jesienią ubiegłego roku. Nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi - mówi Waldemar Mróz.

Teraz spółka jednego z najbogatszych Polaków chce kupić trzy z jeszcze niedawno przeznaczonych do likwidacji kopalń. Czy tym razem doczeka się odpowiedzi?

A tymczasem strajk na Śląsku był okazją do zaprezentowania swoich wizji przez wielu niezwiązanych do tej pory osób.

- Tam na Majdanie to była walka o godność, to samo widzę na Śląsku - ocenia Paweł Kukiz. Muzyk i radny sejmiku dolnośląskiego dołączył w środę do protestujących górników. - Ja nazywam strajk na Śląsku buntem nie górników, a buntem niewolników - powiedział. Dodał, że "Śląsk może doprowadzić do złamania systemu". - Śląsk może spowodować, że w ogóle jakiekolwiek dyskusje o prezydenturach, o sondażach partyjnych będą bez znaczenia - ocenił. Nie chciał przy tym potwierdzić, czy sam będzie kandydować na prezydenta RP.

*Miss Studniówki 2015 ZDJĘCIA Najpiękniejsze dziewczyny studniówki
*Abonament RTV 2015 droższy! [ILE WYNOSI ABONAMENT + ZWOLNIENIA] Kto nie musi płacić abonamentu?
*Poszukiwani przestępcy z woj. śląskiego. Czy widziałeś te osoby? [TOPLISTA POSZUKIWANYCH]
*Aneta Zając nago w Playboyu [PIKANTNE ZDJĘCIA + WIDEO]
*Strajk w Kopalni Węglowej. Górnicy nie odpuszczają![NAJNOWSZE INFORMACJE]
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku