Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sebastian Mila coraz bliżej Lechii? W środę komisja obradowała nad sprawą Plaku

Jakub Guder, Piotr Janas
Janusz Wójtowicz
Śląsk Wrocław i Lechia Gdańsk są coraz bliżej porozumienia w sprawie Sebastiana Mili. Czy pomocnik zagra we Wrocławiu wiosną?

Podobno stanowiska Śląska i Lechii w sprawie Mili coraz bardziej się zbliżają. Wygląda więc na to, że wielce prawdopodobne są przenosiny pomocnika nad Bałtyk już teraz. Jeśli się to stanie, to zapewne jeszcze przed wylotem WKS-u na zgrupowanie do Turcji. Trener Tadeusz Pawłowski zaznaczał w niedzielę, że chciałby, aby wszystkie kwestie kadrowe wyjaśniły się do końca tego tygodnia. W razie czego będzie chciał zapewne poszukać jeszcze następcy Mili.

To, że sam piłkarz chce zmienić otoczenie, jest oczywiste. Co prawda oficjalnie tego nie komentuje, ale w wielu wywiadach sugerował między wierszami, że chciałby już teraz wrócić do Trójmiasta. Czekamy zatem na konkrety.

W środę odbyła się rozprawa przed Izbą ds. Rozwiązywania Sporów Sportowych przy PZPN w sprawie Sebino Plaku, który uważa, że jest szykanowany przez WKS. Nie mogli się jednak stawić wszyscy świadkowie i w związku z tym sprawa przeciągnie się do poniedziałku, kiedy to będą mogli pojawić się pozostali

- Świadkami w tej sprawie są głównie członkowie sztabu szkoleniowego Śląska Wrocław. W poniedziałek zakończy się postępowanie dowodowe, po którym Izba ma ogłosić swoją decyzję. Wierzę w pozytywny dla mojego klienta werdykt, ale nawet jeśli takowego nie będzie, to przysługuje nam jeszcze odwołanie do II instancji, czyli do Izby ds. Rozwiązywania Sporów Sportowych Polskiego Związku Piłki Nożnej, w składzie pięcioosobowym. Obecna obraduje w składzie trzyosobowym - mówi adwokat piłkarza, mecenas Marcin Kwiecień, który w sporach z klubem wcześniej reprezentował m.in. Ryszarda Tarasiewicza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska