Mistrzowie Polski przegrali przed tygodniem z Lietuvosem Rytas Wilno, ale debiut w Pucharze Europy na własnym parkiecie zaliczyli na szóstkę. Pojedynek z z ekipą z Sevilli był niezwykle wyrównany, a jego losy ważyły się do ostatnich sekund.
Hiszpanie na dwie minuty przed końcem meczu objęli nawet prowadzenie, ale zgorzelczanie szybko opanowali nerwy. Właśnie ta umiejętność była w końcówce bezcenna, gdyż zawodnicy obu zespołów co rusz stawali na linii rzutów wolnych. Skuteczniejsi okazali się gospodarze.
Co ciekawe był to pierwszy mecz PGE Turowa w europejskich rozgrywkach rozgrywany w nowym obiekcie w Zgorzelcu. Mistrzowie Polski podczas wcześniejszych spotkań Euroligi występowali w Lubinie.
TOP 32 Pucharu Europy
PGE Turów Zgorzelec - Baloncesto Sevilla 87:84 (26:27, 24:16, 16:16, 21:25)
PGE Turów: Collins 16 (1x3), Chyliński 15 (2), Dylewicz 4, Żigeranović 4, Taylor 3 (1) - Kulig 19 (1), Jaramaz 13 (1), Moldoveanu 13 (2), Czyż.
Baloncesto: Woodside 17, Oriola 15 (1x3), Hernangomez 12, Urtasun 12 (2), Byars 3 (1) - Porzingis 8, Balvin 8, Rodriguez 5 (1), Radicević 2, Thames 2.
Inny mecz 2. kolejki grupy L: Telenet Ostenda - Lietuvos Rytas Wilno 75:69 (15:19, 20:17, 17:21, 23:12).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?