Said i Cherif Kouachi są uważani przez policję za "uzbrojonych i niebezpiecznych". Jak donoszą media, mieli powiedzieć policji podczas nawiązanego w piątek kontaktu, że chcą umrzeć jako męczennicy. To zapowiada, że akcja ich schwytania przez policję może się zakończyć krwawo, gdyż przynajmniej jeden z nich miał odebrać gruntowne szkolenie bojowe w komórce al-Kaidy w Jemenie. Niektóre źródła podają wręcz, że obaj bracia wrócili niedawno z wojny w Syrii.
32-letni Cherif i 34-letni Said Kouachi są obywatelami francuskimi, urodzili się w Paryżu. Mieli algierskich rodziców, którzy zmarli, gdy chłopcy byli mali. Adoptowała ich rodzina z Rennes. Znajomi mówili o nich, że byli zwykłymi chłopakami - podaje CNN.
Cherif dorastał w sierocińcu w Rennes w północno-zachodniej Francji, a później był trenerem fitness, zanim dołączył do brata w Paryżu, pracował jako dostarczyciel pizzy. W roku 2005 został zatrzymany jak wchodził na pokład samolotu do Syrii - by walczyć z przeciw wojskom amerykańskich w Iraku.
W 2008 roku został skazany na trzy lata więzienia w zawieszeniu za udział w działalności siatki przerzucających bojowników islamskich na wojnę do Iraku.
Miał wówczas 22 lata i - jak mówił jego prawnik - był bardziej palaczem marihuany latającym za spódniczkami i nie stroniącym od alkoholu niż bojownikiem islamskim. Jego postawa zmieniła się, kiedy spotkał się i wszedł pod wpływy Farida Benyettou, radykalnego imama z Paryża - informuje CNN.
Według gazety "Le Monde" Cherif zaczął się przygotowywać do wyjazdu na wojnę z Amerykanami w Iraku. W meczecie spotkał człowieka, który uczył go posługiwania się kałasznikowem.
Znacznie groźniejszą osobą wydaje się być Said Kouachi. Według CNN francuski wywiad przekazał amerykańskiemu informację, że w 2011 roku przebywał on w Jemenie w obozie szkoleniowym al-Kaidy. Miał tam otrzymać szerokie szkolenie w posługiwaniu się bronią, a także jak konstruować bombę domowej roboty.
Zarówno Said jak i Cherif Kouachi znaleźli się na liście osób, objętych zakazem wjazdu do Stanów Zjednoczonych ze względu na zagrożenie terrorystyczne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
