- Oskarżona przyznała się do winy i szczegółowo opisała swój proceder - mówi Aleksandra Panek-Troć z Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze, która prowadziła sprawę.
W sali rozpraw nie pojawiła się jednak oskarżona. Wiadomo już, na jaką karę Alicja Z. może być skazana. Na mocy porozumienia jeleniogórskiej prokuratury z obroną ustalono, że była policjantka dostanie wyrok 3,5 roku więzienia (w zawieszeniu na 6 lat). Proces będzie się jednak toczył. Sąd musi bowiem rozstrzygnąć, czy Alicja Z. musi zadośćuczynić poszkodowanym, wśród których są sklepy, gdzie robiła zakupy.
Alicja Z., 40-letnia funkcjonariuszka wydziału dochodzeniowego Komendy Miejskiej Policji, zajmowała się przesyłaniem fałszywek do Narodowego Banku Polskiego.
Banknoty, a nawet monety, które kradła policjantka, były dowodami w sprawach, jakie prowadziła.
Łącznie udało jej się wyprowadzić w ten sposób z komendy podróbki na ponad 84 tys. zł - w złotówkach, euro, dolarach USA i funtach brytyjskich. Za próbę wprowadzenia do obrotu falsyfikatów grozi nawet 10 lat więzienia.
Alicja Z. wpadła w listopadzie 2009 roku w Centrum Handlowym Renoma. Robiła zakupy w sklepie z elegancką odzieżą. Próbowała kupić bolerko, bluzkę, spodnie, torebkę i pierścionek. Podczas kasowania ekspedientka zorientowała się, że jeden z banknotów może być fałszywy i wezwała policję. Wtedy okazało się, że ma tych fałszywek na 500 złotych.
Co z nadzorem?
Prokuratura w Jeleniej Górze badała też, czy przełożeni Alicji Z. dopuścili się niedopełnienia obowiązków, bo przez pięć lat nie zorientowali się, że z komendy wyciekają fałszywe pieniądze. Ostatecznie ten wątek został jednak umorzony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?