Zbliżające się okienko transferowe może być przełomem w tej sprawie. Jeśli gdańszczanie poważnie myślą o sprowadzeniu kadrowicza Adama Nawałki, to raczej nie będą zwlekać ze złożeniem oferty za 32-letniego zawodnika.
Co prawda pojawiła się już jedna propozycja, ale była ona bardzo niska (poniżej 50 tys. euro) i została wyśmiana przez "wojskowych".
Dla Śląska ewentualny transfer musiałby być sporym zastrzykiem gotówki. Z drugiej strony transfer to okazja, by uwolnić się od bardzo wysokiego kontraktu tego piłkarza.
Najbardziej ucierpiałaby oczywiście strona sportowa. Niełatwo znaleźć piłkarza, który wypełniłby lukę po Mili, ale nie od dziś wiadomo, że nie ma ludzi niezastąpionych.
Wczoraj informowaliśmy o możliwym odejściu Rafała Grodzickiego. Prawdopodobnym kierunkiem jest Ruch Chorzów. Możliwe zatem, że w drugą stronę mógłby powędrować utalentowany rozgrywający Filip Starzyński.
W rozmowie z nami powiedział, że na razie nic o zainteresowaniu ze strony Śląska nie wie, ale więcej na temat jego przyszłości będzie wiadomo piątego stycznia, gdy wróci do treningów z klubem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?