Piłkarz jest jedną z twarzy Turnieju Piłkarskiego Silesian Winter Cup, który ma promować piłkę nożną wśród dla dzieci (obywał się w miniony weekend w Świdnicy).
Do zdarzenia miało dojść podczas nocnego dyżuru. 29-letni piłkarz przyszedł do szpitala z kolegą, który miał rozbitą głowę. Z relacji pracowników izby przyjęć wynika, że obaj mężczyźni byli pod wpływem alkoholu. Zdenerwowało ich, że muszą czekać na korytarzu na przyjęcie i najpierw awanturowali się z lekarzem, a potem podczas tej wymiany słów – Arkadiusz P. uderzył medyka. Lekarz od razu zawiadomił policję.
Funkcjonariusze przyjechali na miejsce i zajęli się awanturnikami. - Mogę potwierdzić że doszło do takiego incydentu, a obecnie policja bada wszystkie okoliczności sprawy - mówi Katarzyna Czepil z Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy. Dodaje, że piłkarz miał 2 promile alkoholu w organizmie.
Janusz Wójcik, były trener Legii: Atak na lekarza to totalna głupota
(Film: Foto Olimpik/x-news)
Choć lekarz nie doznał poważnych obrażeń, piłkarz najpewniej stanie przed sądem, bo jego czyn kwalifikuje się do ścigania w trybie prywatnoskargowym.
29-letni Arkadiusz P. to jedna z największych gwiazd piłki nożnej wychowanych w Świdnicy, były napastnik m.in. Ruchu Chorzów i Zagłębia Lubin, a obecnie piłkarz Legii Warszawa, kilkukrotny reprezentant Polski. Do Świdnicy przyjechał na święta. Nieoficjalnie wiadomo, że wraz z kolegami świętował przy alkoholu narodziny dziecka.
O sprawie przeczytasz też na stronie swidnica.naszemiasto.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?