Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za głos w wyborach płacili od 50 do 200 zł. 10 osób z zarzutami

Tomasz Kozłowski
Dotąd osiem na dziesięć podejrzanych osób przyznało się do kupowania głosów
Dotąd osiem na dziesięć podejrzanych osób przyznało się do kupowania głosów Dariusz Gdesz
16 listopada podczas I tury wyborów samorządowych w Bogatyni doszło do kilku incydentów wyborczych. Najgłośniejszym było zatrzymanie 25-letniego mieszkańca, przy którym znaleziono znaczną ilość pieniędzy oraz spis wyborców. Po jego zatrzymaniu wpadły kolejne osoby.

Niebawem zapadną pierwsze wyroki w sprawie łapownictwa wyborczego, do którego doszło w Bogatyni podczas pierwszej tury wyborów samorządowych.

Prokuratura Rejonowa w Zgorzelcu przedstawiła zarzuty już 10 osobom. Według nieoficjalnych informacji wśród nich jest także jeden kandydat na radnego, ale tego faktu śledczy ze względu na wciąż niezakończone postępowanie na razie nie potwierdzają. Wśród osób, którym postawiono zarzuty, osiem przyznało się do winy. Wiadomo, że jedna z nich "dogadała" się już z prokuraturą w kwestii dotyczącej wyroku.

- Treść uzgodnienia jest już przygotowana - informuje Artur Barcella, zastępca prokuratora rejonowego w Zgorzelcu. Niestety, obecnie nie mogliśmy poznać szczegółów, na podstawie których zawarte zostało porozumienie. - Mogę jedynie powiedzieć, że mężczyzna poddał się karze pozbawienia wolności w zawieszeniu oraz grzywnie - dodaje Barcella.

Podobne scenariusze czekają pozostałych, którzy dobrowolnie poddali się karze. Inaczej będzie wobec dwóch osób, które nie przyznają się do łapownictwa wyborczego. O ich winie lub niewinności zadecyduje sąd. Śledztwo w sprawie bogatyńskiego łapownictwa wyborczego jeszcze trwa. Jak podkreślają śledczy, sprawa jest rozwojowa i wielowątkowa, a ich głównym celem jest dotarcie do osoby, która stała za organizacją procederu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska