Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dres kreszowy pod choinką, czyli jak zmienił się świat i nasze święta

Marcin Zasada
Zmieniły się sklepy i zaopatrzenie w nich, ale szał przedświątecznych zakupów pozostaje bez zmian
Zmieniły się sklepy i zaopatrzenie w nich, ale szał przedświątecznych zakupów pozostaje bez zmian arc. DZ
Rozpoczyna się najgorętszy okres świątecznych przygotowań. Jak wyglądały one 25 lat temu? Z tradycją nie zamierzamy zrywać: uroczysta kolacja i prezenty muszą być, tak jak Kevin w TV

Co kupić pod choinkę? - zastanawia się reporter telewizyjnych "Wiadomości", przytomnie dodając, że "wybór trudny, ale jednak jest". Kamera pokazuje dres kreszowy, zegarek elektroniczny z melodyjkami, perfumy "Sara" i "Eden", a na koniec gustowny sweter od tureckich krawców. "Byłaby radość, tylko ta cena - 18 tysięcy złotych" - reporter trzeźwieje i zauważa, że książka jednak tańsza. Brzmi jak kabaret, ale tak przedświąteczną atmosferę portretowano dokładnie ćwierć wieku temu.

ZOBACZ KONIECZNIE:
Walka o ryby w Lidlu w Częstochowie [WIDEO] Karpie w Lidlu HIT. Ryby na święta trzeba mieć

Świat to nie bohaterowie "Mody na sukces" - on jednak się zmienia, a u nas przez 25 ostatnich lat zmieniał się bardzo szybko. Jednym ze świadectw postępujących zmian, zarówno tych czysto konsumenckich, jak i gospodarczych czy kulturowych, są zwyczaje i upodobania towarzyszące całemu okresowi bożonarodzeniowemu.

Obcinają zera, ale i tak drogo

Z przymrużeniem oka spojrzeliśmy na to, jak przygotowania do świąt wyglądały w Polsce od 1989 r. Początek tej wycieczki jest symboliczny, jak symboliczne jest słynne zdjęcie wigilii parlamentarzystów demokratycznej opozycji, wybranej w czerwcowych wyborach 25 lat temu. Bronisław Geremek z opłatkiem, obok Tadeusz Mazowiecki. Na stole stroiki, mineralna i coś, co na półmisku wygląda jak salceson. W telewizji noworoczne orędzie I sekretarza PZPR ustępuje miejsca wigilijnej homilii prymasa Józefa Glempa.

Co jeszcze w programie, nim oszaleliśmy zbiorowo na punkcie filmowego Kevina? W Wigilię w TVP 1 "Trzej mężczyźni i dziecko". Brzmi groźnie. Komedia francuska. Trzech przyjaciół korzysta z uroków kawalerstwa. Pewnego dnia jeden z nich znajduje pod drzwiami niemowlę. A w święta? Np. "Dwójka karo" - serial kryminalny produkcji USA. Nie zawodzi TV Ostrawa, którą odbierano w śląskich domach. Grają i "Postrzyżyny" Menzla na podstawie Hrabala, i "Ja uz budu hodny, dedecku" ("Ja już będę grzeczny, dziadku"). Gdyby komuś siedzenie w domu nie było w smak, świąteczne dyżury pełniły "na mieście" wybrane zakłady gastronomiczne, m.in. Hungaria, Ludowy Marcello, Kryształowa, Relax i Parkowy. Bar mleczny Europa w Katowicach czynny od godz. 8 do 16.

Znane do dziś ikony świątecznego repertuaru zaczęły objawiać się pięć lat później. 25 grudnia 1994 roku telewizyjna Jedynka wyświetliła I część "Powrotu do przyszłości". Był też "Tańczący z wilkami" i "Potop". Niezawodny już wtedy Polsat uraczał widownię serialami "Brygada Acapulco" i "Statek miłości" oraz filmem "Moi rodzice się rozwodzą". A kto kolędował w Dwójce? Józef Skrzek! TVP 1 postawiła natomiast na oryginalność - pieśni na Boże Narodzenie śpiewał Mormoński Chór Tabernakulum. Najlepiej było oglądać to wszystko w telewizorach Trilux: "najlepszych i najtańszych, polskich". Taki prezent na święta w 1994 oznaczał, że człowiek podąża za światem technologii.

Gdy jedne gazety ekscytowały się doniesieniami z domu państwa Kwaśniewskich, w którym pan Aleksander porzucił dietę ("Przytył, ale odzyskał humor i refleks!"), inne zastanawiały się, jak zmieni się polska gospodarka po planowanej 1 stycznia roku następnego denominacji złotówki. Do awizowanego przez NBP obcinania zer nie dostroił się handel. Narzekano na drożyznę: "w punktach skupu spadają ceny mięsa, a w sklepach rosną. Hodowcy i konsumenci robią prezent na święta handlowcom, którzy obławiają się jak nigdy" - grzmiała "Trybuna Śląska". Ale co tam pieniądze. O tym, co naprawdę ważne w Boże Narodzenie, przypominała nam wszystkim jakże przystojna wtedy Mariah Carey, wyśpiewująca największy wtedy gwiazdkowy hit. "All I Want For Christmas Is You", czyli mniej więcej: "Pod choinkę daj mi siebie odrobinkę". Niestety, nie było jeszcze marketów, które grałyby to na okrągło podczas zakupów.
Telefon cud: 11 dzwonków

To one wywróciły nasze zwyczaje do góry nogami w drugiej połowie lat 90. "Po co jeszcze marzyć?" - krzyczał z reklamy jeden ze sklepów przed świętami roku 1999. W centrach handlowych w Zabrzu, Czeladzi i Częstochowie można było marzenia spełnić kupując np. komputer Inwar Celeron z monitorem za jedyne 4299 zł (dysk twardy o zawrotnej pojemności 8,4 GB). Niektórzy mieli już wtedy internet.

Warto porównać ówczesne, wyliczone przez GUS, wydatki wigilijne. 600 zł - tyle miała przeznaczyć na nie przeciętnie sytuowana, 4-osobowa rodzina. Wystarczyło zaopatrzyć się w świąteczne wiktuały we wspomnianych już hipermarketach (gdzie promocji masa) i starczyło jeszcze na drobne upominki. Burżuazję stać natomiast było na 2 razy więcej. Na stołach zastawionych za 1200 zł pojawiał się sandacz zamiast karpia i tuńczyk zamiast śledzia. No i prezenty. Inwar Celeron, nowy ford mondeo (cena 54,9 tys. zł) i telefony komórkowe, np. Ericsson przypominający pilota do telewizora: z 11 dzwonkami i zegarem z datą oraz budzikiem.

Wspominaliśmy o "Kevinie, który sam w domu"? Jeszcze w 1999 roku film, bez którego polskie święta są jak "Familiada" bez Strasburgera, wyświetlał TVN. Ale potem stacja nie doceniła wigilijnej mocy sprawczej tej komedii z długą brodą: porzucony Kevin został szybko przejęty przez Polsat. Rekord oglądalności w 2004 roku mówi sam za siebie: ponad 5,5 mln widzów! Rekordów świątecznych 10 lat temu było więcej: prezentów kupionych przez internet, pieniędzy wydanych na zakupach online i liczby esemesowych życzeń wysyłanych rodzinie i znajomym (już prawie 60 proc. Polaków wolało drogę elektroniczną zamiast pocztowej).

W tym roku też będzie Kevin i życzenia z internetu. Może ktoś nawet, wspominając dawne dni, ucieszy się, znajdując pod choinką różowo-żółto-seledynowy dres kreszowy.


*Najpiękniej oświetlone miasto na święta. Które? ZOBACZ TUTAJ
*Zboczeniec z Częstochowy nieuchwytny. Goni, straszy i chce gwałcić [PORTRET PAMIĘCIOWY]
*Napad na Club 80 w Siemianowicach. Bandyci zdemolowali lokal
*Prezent na Święta Bożego Narodzenia: Najfajniejszy prezent na święta TOP 10 PREZENTÓW
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!